Gwiazda betlejemska

Jaka roślina kojarzy się nam z okresem Bożego Narodzenia? Oczywiście na pierwszym miejscu wszyscy wymienią choinkę. Gdy jednak rozejrzymy się uważnie po świątecznych symbolach i ozdobach szybko dostrzeżemy, że w niemal każdym mieszkaniu co roku gości również roślina doniczkowa, zwana powszechnie Gwiazdą Betlejemską.

Gwiazdą betlejemską nazywamy poinsecję czy też, używając polskiej nazwy, wilczomlecza pięknego. Skojarzenie tej rośliny z Bożym Narodzeniem nastąpiło zaledwie niecałe dwa wieki temu. Wcześniej uprawiana była ona w Meksyku i tu też występowała pod nazwą „płomiennego kwiatu”. Wiązało się to z azteckim mitem, według którego pewnej bogini, z powodu nieszczęśliwej, bo nieodwzajemnionej, miłości pękło serce, a z jej krwi wyrósł nowy kwiat.

Mity od dawna traktowane są z przymrużeniem oka, choć niewątpliwie dodają roślinie pewnej tajemniczości. Dziś Meksykanie na określenie poinsecji używają często nazwy podobnej do naszej gwiazdy betlejemskiej. Określają ją bowiem jako Kwiat Świętej Nocy (lub Kwiat Pięknej Nocy), mając tu również na myśli Boże Narodzenie jako okres jej kwitnienia.

Skojarzenie ze świętami Bożego Narodzenia z pewnością jednak wzięło się też po części z wyglądu poinsecji: ciemnozielone, gęste liście na dole i te przykwiatkowe - intensywnie czerwone. A kolory te przecież niezmiennie wykorzystywane są przy świątecznych ozdobach i dekoracjach. Uwaga na przeciągi!

Gwiazda betlejemska zwykle traktowana jest jako roślina jednoroczna, która po przekwitnięciu zostaje najczęściej wyrzucona. Dzieje się tak ze względu na trudności związane z całoroczną jej pielęgnacją. Rzadko kiedy bowiem udaje się ponownie wyhodować kwiaty poinsecji oraz jej liście przykwiatowe, które przecież stanowią o urodzie i dekoracyjności tej rośliny.

W okresie kwitnienia gwiazda betlejemska nie jest bardzo wymagającą rośliną. Wystarczy zwrócić uwagę na kilka drobiazgów, by cieszyć się jej urodą przez niemal całą zimę. Poinsecja dobrze czuje się w miejscu ciepłym (temperatura pokojowa jest tutaj jak najbardziej odpowiednia) i jasnym. Ważne jednak, by roślina nie stała w przeciągu. Jest bowiem bardzo wrażliwa na zimne powietrze i gdy przemarznie, natychmiast zaczyna gubić liście.

Gwiazda betlejemska lubi mieć dość wilgotno. Trzeba tego bardzo pilnować, bo przesuszona roślina rzadko kiedy wraca do swojej dawnej kondycji. Wodę najlepiej wlewać na podstawkę, a jej nadmiar po kilku minutach usuwać.

Warto wspomnieć też o mlecznym soku wydzielanym przez poinsecję. Pojawi się on, gdy złamie się któraś z gałązek rośliny. Należy na niego bardzo uważać, ponieważ nie jest on dla człowieka zbyt przyjazny (powoduje między innymi podrażnienia skóry). Złamaną gałązkę możemy jednak lekko przypalić zapalniczką, co zatamuje sączenie się białej substancji.

By gwiazda betlejemska jak najdłużej zdobiła nasze mieszkanie, warto przed jej zakupem bardzo uważnie wybrać roślinę. Sprawdźmy przede wszystkim czy jej liście są zdrowe. Postarajmy się też wybrać po poinsecję w ciepły, słoneczny dzień. Roślina bowiem bardzo nie lubi gwałtownych zmian temperatury, a już na pewno nie znosi zimnego powietrza i łatwo przemarza. Zwróćmy zatem również uwagę, by w czasie transportu do domu była dokładnie osłonięta (w przeciwnym razie może okazać się, że choć w kwiaciarni wydawała się piękna i zdrowa, w naszym mieszkaniu szybko zacznie gubić liście).

Klasyczna gwiazda betlejemska ma liście przykwiatkowe w kolorze intensywnej czerwieni. Od kilku lat jednak możemy kupić także inne odmiany barwne tej rośliny: od białych i kremowych, przez bladoróżowe, aż po najróżniejsze odcienie czerwonego. Ostatnio również pojawiły się ciekawe gatunki, które charakteryzują się delikatnie nakrapianymi przykwiatkami i zielonymi liśćmi z białymi obrzeżami.

Każdy zatem powinien znaleźć taki okaz, który idealnie będzie pasował do świątecznej dekoracji, zarówno do tej tradycyjnej, jak i tej bardziej nowoczesnej. Wszystko zależy od naszej pomysłowości i tego, na jakie świąteczne stroiki zdecydujemy się w tym roku.