Irlandzki zaśpiew najseksowniejszy na świecie
Francuzi zdetronizowani! Według najnowszego sondażu, to panowie mówiący z irlandzkim akcentem są najseksowniejsi. Mieszkańcy kraju nad Sekwaną są dopiero na czwartym miejscu.
03.11.2009 | aktual.: 22.06.2010 08:28
Francuzi zdetronizowani! Według najnowszego sondażu, to panowie mówiący z irlandzkim akcentem są najseksowniejsi. Mieszkańcy kraju nad Sekwaną są dopiero na czwartym miejscu.
Skąd to zauroczenie irlandzkim zaśpiewem? Duża w tym zasługa aktorów, m.in. Colina Farrella (na zdjęciu), Jonathana Rhysa Meyersa i Jamesa Nesbitta.
Drugie miejsce w sondażu zajął akcent z Włoch rodem, trzecie przypadło w udziale twardej szkockiej wymowie (tutaj ukłon w stronę Gerarda Butlera, Dougraya Scotta i Ewana McGregora). Czwarte miejsce, jak już wspominaliśmy, zajął akcent francuski, z którym kiedyś kojarzony był głównie romans i miłosne uniesienia. Pierwszą piątkę zamyka wymowa sygnalizująca pochodzenie z Australii.
Międzynarodowy sondaż przeprowadziła strona OnePoll.com, udział w nim wzięło 5 tysięcy pań. Rzecznik strony (jednocześnie firmy przeprowadzającej badania rynku) tak skomentował wyniki:
- Akcent francuski nie jest już tak popularny jak dawniej. Prawdopodobnie duża w tym wina Nicolasa Sarkozy’ego, on sam zmienił sposób, w jaki Francuzi są postrzegani na świecie. Pierwsza pozyja Irlandczyków to dla nich dobra wiadomość, już od pięciu lat znajdowali się w czołówce. Ale rozpoznawalne gwiazdy, takie jak Colin Farrell, pomogły wysunąć się temu akcentowi na prowadzenie.
Aż trzy piąte odpytywanych pań przyznało, że dało się kiedyś uwieść mężczyźnie tylko i wyłącznie ze względu na jego akcent.