Pani Maria chciałaby połączyć przechodnią kuchnię z mało do tej pory wykorzystywanym pokojem, który znajduje się obok. Do tej pory życie rodzinne koncentrowało się w kuchni, gdzie pod oknami ustawiony jest stół z ławami. Teraz pani Maria chciałaby móc przyjmować gości nie w kuchni, ale w pokoju. W pokoju jest również możliwość zainstalowania kominka.
Pani Maria chciałaby połączyć przechodnią kuchnię z mało do tej pory wykorzystywanym pokojem, który znajduje się obok. Do tej pory życie rodzinne koncentrowało się w kuchni, gdzie pod oknami ustawiony jest stół z ławami. Teraz pani Maria chciałaby móc przyjmować gości nie w kuchni, ale w pokoju. W pokoju jest również możliwość zainstalowania kominka.
Oczywiście moja propozycja jest tylko inspiracją, poza tym miałam zbyt niewiele informacji na temat rzeczywistego wyglądu pomieszczeń. Myślę, że można pójść następującym trybem postępowania. Proponuję przesunięcie kuchni bardziej na lewo od wejścia. Tutaj sugeruję krótkie, 65 centymetrowe ścianki na końcach ciągów kuchennych. Nie jest to oczywiście niezbędne. Kuchnia ma podstawowy zestaw sprzętów zgrupowany wraz z ciągami kuchennymi jak najbardziej na prawo. Dzięki temu, naprzeciwko wejścia, uzyskujemy wygodny kącik jadalniany z dużym stołem. Można oczywiście go rozłożyć i przyjąć spora liczbę gości.
Najważniejszy jednak staje się salon, który obecnością kominka będzie przyciągał do siebie domowników i gości. Salon jest wygodny i przestrzenny, z sofą i fotelami (oczywiście możliwe jest wstawienie innego kompletu wypoczynkowego) oraz z miejscem na regały i komody. Jestem pewna, że takie zmiany przyczynią się do lepszego wykorzystania tego pięknego salonu.
Joanna Rzepińska
Architekt wnętrz
