Może szybko zwiędnąć. Oto jak dbać o gwiazdę betlejemską

Poinsecja, zwana też wilczomleczem nadobnym, to roślina, która naturalnie rośnie na terenach Meksyku i Gwatemali. Jest bardzo wrażliwa na temperaturę, dlatego należy postępować z nią ostrożne już w momencie zakupu. Aby bezpiecznie dostarczyć gwiazdę betlejemską do domu, trzeba ją dobrze owinąć, zabezpieczając przed chłodem. Jeśli tego nie zrobimy, bardzo szybko zmarnieje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie warto inwestować w rośliny, które stały blisko drzwi wejściowych, prawdopodobnie już zostały uszkodzone przez chłód. W kwiaciarni poprośmy sprzedawcę, aby szczelnie owinął poinsecję w papier, a po przyjściu do domu rozpakowujmy ją stopniowo, przyzwyczajając do zmiany środowiska.

Poinsecja lubi stanowiska ciepłe i dobrze doświetlone, jednak światło słońca nie powinno padać na nią bezpośrednio. Nie będzie też się dobrze rozwijać, jeśli postawimy ją blisko grzejnika. Bezwzględnie chrońmy ją przez przeciągami i nagłymi ochłodzeniami – nie powinna stać przy oknie, które będziemy zimą otwierać, bo nie znosi gwałtownych zmian temperatury. Idealna dla niej będzie stała temperatura pokojowa (18-21°C), ale z zastrzeżeniem, że powietrze nie może być zbyt suche (warto pomyśleć o nawilżaczach albo rozpylać wokół kwiatów mgiełkę z wody).

Najlepsze dla gwiazdy betlejemskiej będzie wilgotne, torfowe podłoże. Pamiętajmy o regularnym podlewaniu, bo przesuszona roślina szybko zwiędnie i niełatwo ją wówczas uratować. Nie warto jednak przesadzać również w drugą stronę – wilczomlecz lubi wilgoć, nie powódź. W wypadku przelania korzenie zaczynają gnić, a roślina jest bardziej narażona na atak grzybów. Najlepiej podlewać ją raz na 2 dni, przy okazji obserwując, czy woda zbyt długo nie zalega w podstawce. Istotne jest również nawożenie odżywką dla roślin kwitnących raz na dwa tygodnie (pierwsza dawka ok. miesiąc po zakupie).

Osoby, które mają w domu dzieci lub zwierzęta, powinny szczególnie uważać, jeśli zamierzają hodować poinsecję. Cała roślina jest szkodliwa, jednak najbardziej trujące jest białe mleczko, które znajduje się w łodydze, liściach, pędach i korzeniach. Powoduje ono podrażnienia skóry, dlatego podczas pielęgnacji gwiazdy betlejemskiej lepiej zakładać rękawiczki. Jeśli sok dostanie się do oczu, trzeba je jak najszybciej przemyć. Wprawdzie dla dorosłego człowieka szkodliwe byłoby wypicie co najmniej szklanki soku z rośliny, jednak dla bezpieczeństwa lepiej chronić przed nią dzieci i zwierzęta, które mogą nadgryzać liście.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!