Jak zasnąć w mniej niż minutę? Jest pewna metoda

Masz problemy z zasypianiem? Kładziesz się do łóżka z nadzieją na wyczekiwany odpoczynek i zregenerowanie sił przed kolejnym trudnym dniem, a sen jak na złość nie przychodzi? Czytanie książki już dawno przestało pomagać, a ty coraz bardziej denerwujesz się, wiedząc, jak ciężko będzie ci następnego dnia rano wstać z łóżka. Już czujesz ten pulsujący ból głowy, który – wiesz to – nie minie przez cały kolejny dzień. I tak w kółko. Okazuje się jednak, że jest skuteczna metoda natychmiastowego zasypiania. Naukowcy nazwali ją „techniką 4-7-8”.

Jak zasnąć w mniej niż minutę? Jest pewna metoda
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

27.11.2016 | aktual.: 28.11.2016 11:01

Jeszcze 15 lat temu na kłopoty ze snem narzekał co trzeci Polak. Ale z badań przeprowadzonych w ubiegłym roku przez TNS wynika, że problem ten dotyczy już aż 75 procent z nas. Chodzi zarówno o problemy z zasypianiem, jak również wielokrotne przebudzanie się w nocy czy wybudzanie nad ranem. Skąd ta niemożność porządnego wyspania się?

Naukowcy zwracają uwagę na kilka czynników. Pierwszym z nich są oczywiście nerwy i stres w pracy. To dlatego grupą najbardziej utyskującą na bezsenność są pracownicy korporacji. Dlaczego stres nie pozwala nam zasnąć? Wszystko przez to, że wywołuje on przyspieszony oddech, spięcie mięśni, skoki ciśnienia krwi oraz podwyższone tętno. Objawy te najbardziej nasilają się właśnie w nocy. Tak „szalejący” organizm nie ma warunków do odprężenia się i odpoczynku. I właśnie dlatego techniki oddechowe okazują się najlepszą metodą w walce z bezsennością.

Dr Andrew Weil, jeden z największych propagatorów „techniki 4-7-8” na świecie, zapewnia, że metoda pozwala uspokoić nie tylko ciało, ale i umysł, przez co sen przychodzi niemal natychmiast – cały proces nie powinien trwać dłużej niż minutę! Jak wykonać to ćwiczenie?

Dotknij czubkiem języka podniebienie tuż przy górnych przednich zębach. Tak, brzmi to trochę dziwnie, ale pomaga w koncentracji. Zamknij oczy i zacznij oddychać (wdech nosem, wydech ustami).
4 – tyle sekund wdychamy powietrze
7 – na tyle sekund wstrzymujemy oddech (pozwala to dotlenić się organizmowi)
8 – tak długo powinien trwać wydech
Całą serię wystarczy powtórzyć cztery razy. Proste, prawda?

W internecie aż roi się od komentarzy ludzi regularnie mających problemy ze snem, którzy twierdzą, że „technika 4-7-8” niemal dosłownie uratowała im życie. Dzięki niej w końcu mogą odpocząć, choć stracili już wiarę, że jeszcze kiedyś im się to uda.

Warto przy okazji jednak przypomnieć, że częstą przyczyną naszej bezsenności, na którą zwracają uwagę specjaliści, jest oprócz stresu także korzystanie przed snem z urządzeń elektronicznych – telefonów komórkowych, tabletów, laptopów. Ich ekrany emitują silne światło, co bardzo negatywnie wpływa na nasze próby wyciszenia się – szczególnie tuż przed snem.
Zobacz także: jedzenie na lepszy sen

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (96)