Jak zrobić perfekcyjne frytki?
Aby zrobić naprawdę idealne frytki – złociste, z chrupiącą skórką i miękkim środkiem, wcale nie wystarczy pokroić ziemniaka i wrzucić go do frytkownicy. Proces robienia frytek to sztuka, której na szczęście i ty możesz się nauczyć. Domowe frytki są bowiem znacznie lepsze niż jakiekolwiek frytki z pulpy ziemniaczanej, które jesz w fast foodach (a które ziemniaków zawierają tylko część – reszta to różnego rodzaju stabilizatory).
25.02.2010 | aktual.: 26.09.2018 14:52
Krojenie ziemniaków
Pamiętaj, aby ziemniaki równo pokroić – frytki nie muszą być równej długości, ale słupki powinny być równej szerokości – w przeciwnym razie nie usmażą się tak samo. Część będzie zbyt miękka, a część zbyt twarda.
Moczenie i gotowanie frytek z ziemniaków
Po pokrojeniu ziemniaków zalej je zimną wodą i płucz pod bieżącą wodą, aby usunąć skrobię ziemniaczaną z ich wnętrza.
Kolejnym krokiem jest podgotowanie frytek – wrzucamy je więc do garnka ze świeżą, nie soloną wodą, czekamy aż woda zawrze i podgotowujemy na malutkim ogniu kilka minut (nie więcej niż 10), aby nieco zmiękły (ale się nie rozgotowały).
Smażenie frytek
Frytki z ziemniaków (a nie pulpy) smażymy w głębokim tłuszczu– najlepsza jest do tego frytura, którą można nabyć w sklepach typu Cash&carry oraz w niektórych marketach. Jeśli nie macie frytury, użyjcie zwykłego oleju do smażenia.
Tłuszcz ro[block position="indent"]44[/block]zgrzewamy do temperatury około 130- 140 stopni i przez chwilę smażymy frytki, aby nabrały złocistego koloru. Wyciągamy je z oleju, odsączamy z tłuszczu (np. wkładając do miski wyłożonej ręcznikiem papierowym). Odstawiamy, aby ostygły, a kiedy są już zimne, wkładamy do lodówki.
Kiedy są już całkiem zimne, wyciągamy je z lodówki, rozgrzewamy olej do temperatury 170 - 180°C i smażymy ponownie. Frytki są gotowe, kiedy mają mocno złocisty, zrumieniony kolor. Ponownie odsączamy je z tłuszczu i solimy. Pamiętaj tylko o tym, aby nie nadużywać soli.
Oczywiście z takim przyrządzaniem frytek jest ogromnie dużo pracy i zabawy, ale naprawdę warto – zwłaszcza, jeśli z frytek robimy podstawę naszego obiadu.
A jak Wy przyrządzacie frytki?