Jarosław Jakimowicz nie wytrzymał. Grzmi na polskie gwiazdy
Jarosław Jakimowicz nie zgadza się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. zaostrzenia ustawy aborcyjnej. Zaapelował do polskich gwiazd ws. dewastacji kościołów podczas strajków.
Jarosław Jakimowicz stanowczo skomentował protesty w kościołach, które miały miejsce po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego i decyzji o zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. O dziwo gwiazdor związany z Telewizją Polską publicznie przyznał, że nie rozumie takiej decyzji TK i że każdy powinien decydować o aborcji zgodnie ze swoim sumieniem.
Jarosław Jakimowicz o protestach
Po orzeczeniu TK wiele gwiazd i osób publicznych postanowiło wyrazić niezadowolenie wobec tego, co dzieje się w kraju. Większość z nich wyszła też na ulice, aby protestować z tysiącami Polek i Polaków. W miniony weekend strajkujący weszli do kościołów, gdzie zostawili m.in. ulotki lub ponaklejali na budynki kartki z hasłami sprzeciwu.
Jarosław Jakimowicz nie może zrozumieć, dlaczego akurat kościoły zostały wzięte na tapet. Upust swoim emocjom dał za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- BRAWO GWIAZDY! To, co się dzieje, ta agresja skierowana w KOŚCIÓŁ i zamach na nasze wartości chrześcijańskie, to piękny wstęp do tego, żebyśmy za 20 lat ZMUSZENI byli przejść na islam! DIABEŁ się cieszy! Aktualne czasy będą wszyscy wspominać jak bajkę - napisał na Instagramie.
Poza tym Jakimowicz dodał zdjęcie, na którym można przeczytać jeszcze kilka zdań.
- W 100% rozumiem poparcie ludzi znanych, dla tych, którzy nie zgadzają się z orzeczeniem TK, ale zero reakcji na to, jak dewastuje się kościoły, nie mieści się w głowie! Czyli te zdjęcia z Pasterki, koszyczki na Wielkanoc, to zwykła gra o like? - dopytywał.
Jarosław Jakimowicz słynie z konserwatywnych poglądów
Jarosław Jakimowicz jest gwiazdą Telewizji Polskiej. Aktor i celebryta nie raz wygłaszał swoje konserwatywne poglądy publicznie. Tym bardziej mógł zdziwić wiele osób, kiedy wprost wyraził opinię na temat orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Gwiazdor przyznał, że nie rozumie tej decyzji i że każdy powinien postępować według własnego sumienia.
- Tego nie rozumiem - podsumował krótko działania obecnej władzy.