ModaJubilerskie przeboje

Jubilerskie przeboje

Szlachetność kamieni szlachetnych wynika między innymi z faktu, że są bardzo rzadkie. A niektóre wręcz unikalne. Naprawdę, można się poczuć wyjątkowo nosząc biżuterię z takim kamieniem. Ostatnio, w łaskach u jubilerów i kupujących jest ekskluzywny tanzanit, swojski krzemień i czarna perła.

Jubilerskie przeboje
Źródło zdjęć: © W.Kruk

23.04.2007 | aktual.: 29.05.2010 11:51

Szlachetność kamieni szlachetnych wynika między innymi z faktu, że są bardzo rzadkie. A niektóre wręcz unikalne. Naprawdę, można się poczuć wyjątkowo nosząc biżuterię z takim kamieniem. Ostatnio, w łaskach u jubilerów i kupujących jest ekskluzywny tanzanit, swojski krzemień i czarna perła.

Tanzanit spod Kilimandżaro

Jeszcze niedawno był widywany wyłącznie w salonach jubilerskich Tiffany&Co. lub w Hollywood. Kamień stał się znany przede wszystkim dzięki biżuterii noszonej przez Elizabeth Taylor. Biżuterię z tanzanitem kochają także Angelina Jolie, Catherine Zeta Jones, Sarah Jessica Parker, Elle MacPherson. Teraz jest także w Polsce, w salonach Apart.

Tanzanit to unikalny kamień szlachetny, porównywalny z diamentem, ale ok.1000 razy od niego rzadszy. Występuje tylko w jednym miejscu na Ziemi – u podnóży Kilimandżaro, w afrykańskiej Tanzanii, a jego złoża prawdopodobnie wkrótce się wyczerpią. Uważany jest za najbardziej ekscytujące odkrycie gemmologiczne XX wieku.

Największy dotychczas odkryty kryształ tanzanitu ważył 3,4 kg i mierzył 22 x 8 x 7 cm, znaleziono go w 2005 roku. Kamień ceniony jest ze względu na swoją wspaniałą fioletowo-niebieską barwę, przypominającą szafir. W zależności od kierunku padania światła, widoczne są różne odcienie kolorystyczne: fioletowy, niebieski, jasnożółty lub zielony. Od końca lat 60., kiedy to kamień odkryto, stał się nieustannym obiektem pożądania sławnych i bogatych na całym świecie. Krzemień pasiasty z Polski

Nazywany tak z powodu swojej wzorzystej i niepowtarzalnej struktury, okrzyknięty został „kamieniem optymizmu”. Nazwa ta nawiązuje do magicznych znaczeń przypisywanych niegdyś kamieniom jubilerskim i klejnotom. Składnikami krzemienia pasiastego są opal i chalcedon. Kamień ten ma trzy najważniejsze cechy kamienia jubilerskiego, tj. rzadkość występowania, dekoracyjność, twardość (6,5 w skali Mosha). Biżuterię z krzemienia można znaleźć w salonach W.Kruka.

Najprawdopodobniej powstał on 150 milionów lat temu w wyniku wymarcia kolonii gąbek morskich. Występuje tylko w Polsce, na ziemi sandomierskiej w rejonie Ożarowa, okolicach Iłży Krzemionek koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Przełamany, ukazuje pierścienie bieli, czerni, szarości, beżu i brązu.

Zespół pradziejowych kopalń krzemienia w Krzemionkach, znajduje się 8 km na północny wschód od Ostrowca Świętokrzyskiego. Z pozoru jest to niczym niewyróżniający się fragment lasu. Jednak gdy wejdziemy w głąb, od razu zauważymy, że cały obszar jest pokryty różnej wielkości lejkowatymi zagłębieniami – niektóre mają nawet kilka metrów średnicy. Archeolodzy doliczyli się prawie trzech tysięcy takich zagłębień, a każde z nich jest zasypanym wejściem do prehistorycznego szybu górniczego. Pierwsi górnicy pojawili się w Krzemionkach Opatowskich na Ziemi Sandomierskiej na początku IV tysiąclecia p.n.e. Postęp techniczny, który pchnął człowieka do wydobywania krzemienia z głębi ziemi, stał się też przyczyną opuszczenia kopalń. W pierwsze połowie II tysiąclecia przed Chrystusem na ziemiach polskich krzemień ustąpił miejsca lepiej nadającemu się do wyrobu narzędzi brązowi. Dlatego zaprzestano jego podziemnej eksploatacji. Teren jest dziś objęty ochroną jako rezerwat archeologiczno-przyrodniczy.

W okresie największego rozkwitu kopalń (przełom IV i III w p.n.e.) wyroby z krzemienia pasiastego docierały na tereny oddalone od Krzemionek o ponad 600 km. Ciekawe, że znajdowane obecnie siekierki z krzemienia w grobach z okresu neolitu, w większości nie noszą śladów używania. Wszystko wskazuje więc na to, że były to przedmioty związane z obrzędowością, magią, a więc ze sferą ducha człowieka. Przedmiot, który pomagał żyć na ziemi, miał chronić po śmierci. Czarna perła z Tahiti

Chińczycy przypuszczali, że powstaje w mózgu smoka. Starożytni Grecy i Rzymianie byli pewni, że tworzy się, kiedy kropla deszczu spadnie na skorupę małża. Mieszkańcy Persji wierzyli, że zsyła ją burzowe niebo. Największym producentem czarnych pereł jest wyspa Tahiti. Ceny najmniejszych zaczynają się od kilkudziesięciu dolarów.

Najdroższe, najpiękniejsze czarne perły można obejrzeć podczas aukcji - trzech w Hongkongu i trzech na Tahiti. Jeśli chodzi o pochodzenie czarnej perły, to najbliżsi prawdy byli Grecy i Rzymianie. Produkuje je małż pinctada margaritifera. Czarna perła nie zawsze jest naprawdę czarna, może być szara, ciemnoszara albo czarna, ale z refleksem zielonym, niebieskim, brunatna, purpurowoczarna, ciemnoniebieska, ciemnozielona. Kolor zależy od zawartości różnych substancji w wodzie morskiej, a także od głębokości, na jakiej żyje małż - jeśli bytuje poniżej 10 m, to perła będzie bardziej szara niż czarna.

Aby zdobyć jedną perłę, poławiacze muszą odciąć nożem od rafy około tysiąca małży. Dlatego właśnie pod koniec XIX w. pinctada margaritifera były zagrożone wyginięciem. Na szczęście Tahitańczycy wykorzystali japoński pomysł na hodowanie pereł. Perłowe zbiory trwają od lipca do grudnia. Najdroższe są oczywiście perły naturalne, rosnące „dziko”. Cena perły zależy od jej jakości i wielkości. Ocenia się regularność kształtu: pożądany jest taki, który najbardziej zbliża się do kuli, ale bywają też cenne perły podobne do kropli, gruszki, guzika. Ważna jest grubość otoczki zewnętrznej i wielkość jądra (tylko u pereł hodowlanych), kolor, stopień przezroczystości, połysk. Wielkość perły ocenia się w milimetrach - zwykle ma ona 8 do 12 mm, okazy powyżej 14 mm uważane są za wyjątkowy rarytas.

Najdroższy na świecie naszyjnik z czarnych pereł zawierał ich aż 151, każda z nich była naturalna i miała od 12 do 15 mm średnicy. Został sprzedany na aukcji domu Christie's w Genewie w 1989 roku za 1,27 mln franków szwajcarskich. Zdaniem astrologów, czarne perły są zwiastunami niezwykłych przeżyć i psychicznych wstrząsów. Ludzie szukający ciszy i spokoju powinni unikać tego klejnotu.

Komentarze (0)