Kabriolety pełne decybeli

Kabriolety pełne decybeli

Kabriolety pełne decybeli
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
08.10.2009 08:58, aktualizacja: 23.06.2010 11:58

Jazda kabrioletem może poważnie uszkodzić słuch - ostrzegają eksperci, których wnioski zostały opublikowane w piśmie "Otolaryngology - Head and Neck Surgery".

Jazda kabrioletem może poważnie uszkodzić słuch - ostrzegają eksperci, których wnioski zostały opublikowane w piśmie "Otolaryngology - Head and Neck Surgery".

Zdaniem naukowców posiadacze samochodów ze składanym dachem powinni wziąć przykład z motocyklistów i zaopatrzyć się w zatyczki do uszu. Przy prędkości 80 - 112 km/h ich uszy są bowiem narażone na hałas o sile podobnej do tego, jaki generuje młot pneumatyczny. Długotrwała ekspozycja na hałas produkowany przez silnik, inne samochody i wiatr może doprowadzić nawet do utraty słuchu. Nie następuje jednak ona z dnia na dzień, lecz przebiega stopniowo, więc efekty mogą być odczuwane dopiero po wielu latach. A wtedy może być już za późno - mówią naukowcy.

Podczas badań mierzony był poziom hałasu, na który byli narażeni kierowcy kabrioletów podróżujący autostradą z różną prędkością poza godzinami szczytu. Okazało się, że gdy prędkość przekraczała 80 - 112 km/h, hałas osiągał od 88 do 99 decybeli, przekraczając próg 85 decybeli, powyżej którego może dojść do trwałego uszkodzenia słuchu.

Jak jednak podkreśla dr Mark Downs z brytyjskiej organizacji Royal National Institute for Deaf People, głuchocie spowodowanej urazem akustycznym najczęściej można zapobiegać. Chociażby nie opuszczając szyb podczas jazdy, gdyż dzięki temu hałas może zostać zredukowany do 82 decybeli.

Źródło artykułu:PAP