Klasą turystyczną w kosmos

Kanadyjski miliarder Guy Laliberte poleci we wrześniu statkiem Sojuz TMA-16 na Międzynarodową Stację Komiczną - poinformowała międzynarodowa firma Space Adventures, organizująca loty kosmicznych turystów na rosyjskich statkach.

Wolne miejsce na pokładzie Sojuza znalazło się po rezygnacji Krajowej Agencji Kosmicznej Kazachstanu z wysłania swojego kosmonauty.

Kanadyjczyk, ojciec pięciorga dzieci, znajduje się na 562. miejscu listy najbogatszych ludzi świata z 1,4 mld dolarów na koncie. W 1984 roku założył on Cirque du Soleil, czyli Cyrk Słońca, którego artyści uczestniczyli niedawno w moskiewskim konkursie Eurowizji, a w 2007 roku założył fundację walczącą z ubóstwem na świecie.

Agencje kosmiczne Rosji i USA - Roskosmos i NASA - nie ujawniły kosztu lotu "klasą turystyczną" na MSK. Szacuje się, że fotel w Sojuzie może teraz kosztować co najmniej 50 milionów dolarów. Charles Simony, który niedawno przebywał na MSK zapłacił za tę wyprawę ok. 35 mln dolarów.

Guy Laliberte oświadczył dziennikarzom, że cel jego lotu jest jasny - "chodzi o zwrócenie szczególnej uwagi na problemy zachowania czystej wody dla ludzkości na planecie Ziemia".

- Moja misja ma pozytywnie wpłynąć na sytuację tych żywotnie ważnych zasobów, wykorzystując to, czym władam najlepiej - sztuką - powiedział miliarder.

Jak zaznaczył, podczas 12-dniowego pobytu na MSK w ramach swojej społeczno-poetyckiej misji zamierza dzielić się informacjami o problemach z wodą, wykorzystując niezwykłe poetyckie podejście. Jego przesłania będą popularyzowały inicjatywy fundacji ONEDROP, której hasło brzmi: "Woda dla wszystkich, wszystko dla wody".