Kłujące piękności.

Niepodobne do innych, odporne na upał i długotrwały brak wody mogą żyć tam, gdzie nic nie chce rosnąć. Są jednocześnie najwolniej rosnącymi organizmami w świecie botaniki dożywając nawet kilkuset lat.

Kłujące piękności.
Źródło zdjęć: © WP.PL

07.04.2009 | aktual.: 07.04.2009 12:53

Niepodobne do innych, odporne na upał i długotrwały brak wody mogą żyć tam, gdzie nic nie chce rosnąć. Są jednocześnie najwolniej rosnącymi organizmami w świecie botaniki dożywając nawet kilkuset lat. Charakteryzują się dużą różnorodnością formy od miniaturowych o średnicy nieprzekraczającej 1 cm do gigantów osiągających wysokość 20 m. Największe gatunki rosnące na pustyniach Arizony i Kalifornii, w tym Echinocactus Grussoni, potrafią osiągać wagę nawet 1 tony.

To, co może zaskakiwać to fakt, że kaktusy mają liście. Są tak drobne, że można uznać je za najmniejsze z występujących w przyrodzie. Wyrastające u podstaw skupisk kolców, jak wyjaśnia James Mauseth profesor z Uniwersytetu w Austin, najlepiej widać pod mikroskopem gdyż ich rozmiary możemy mierzyć w mikrometrach. Zdaniem badaczy kaktusy były pierwotnie roślinami liściastymi, które z czasem dostosowując się do warunków klimatycznych wykształciły kolce. To właśnie ciernie nadające im egzotycznego wyglądu przejęły między innymi funkcje adaptacyjne do trudnych warunków klimatycznych, w którym przyszło żyć tym wyjątkowym roślinom.

Przystosowane do trudnych warunków

Przystosowanie do życia w wysokiej temperaturze to gromadzenie zapasów wody oraz ograniczenie ich ubytków w procesie parowania. Chcąc spełnić te funkcje biologia wyposażyła kaktusy w skórę powleczoną gęstą warstwą substancji tłuszczowych i wosku. Pozbawienie roślin typowych liści poskutkowało zmniejszeniem powierzchni parowania dzięki czemu swobodnie mogły żyć na pustyniach i półpustyniach. Zaskakującym może zdawać się fakt, że w czasie upałów kaktusy mogą się nagrzać powyżej temperatury powietrza nawet o 10 stopni Celsjusza.

Pierwsze opisy botaniczne kaktusów pochodzą już z okresu podboju Meksyku. Rośliny te aby przetrwać w tamtym „niegościnnym” środowisku musiały wykazać się ogromnym samozaparciem i wolą przetrwania. Suche powietrze, temperatura przekraczająca 40 stopni Celsjusza, minimalne średnie opady, duże dobowe wahania temperatury, silne wiatry to nie lada wyzwanie adaptacyjne. Stąd kaktusy opanowały do perfekcji sztukę pobierania odpowiedniej ilości wody w bardzo krótkim okresie czasu ucząc się jednocześnie jej magazynowania. Rekordowo są w stanie gromadzić i magazynować nawet 3000 litrów życiodajnego płynu, co umożliwia im przeżycie nawet do 2 lat suszy. To dzięki budowie tkanki umożliwiającej gromadzenie wody mogą pochwalić się „soczystym”, „mięsistym” wyglądem. Trudne warunki klimatyczne to ponadto ograniczenie ich rozwoju, który jest powolny i trudny. W efekcie są najwolniej rosnącymi roślinami. Z licznych wytwarzanych przez kaktusy
nasion, których liczba może sięgać nawet 40 milionów kiełkuje około 0,4 %. Zaskakiwać może fakt, że są w stanie żyć nawet wtedy gdy zostaną pozbawiane korzeni. O ich ogromnej zdolności do przeżycia w warunkach zupełnego braku wody świadczy przypadek meksykańskiej rośliny z tego gatunku przechowywanej w postaci ususzonej jako muzealny eksponat. Jej łodygi rosły każdego lata przez 8 lat z rzędu.

Ciernie kaktusów są nie tylko efektem przystosowania do życia w ekstremalnych warunkach wymagającego środowiska naturalnego. To również mechanizm obronny utrudniający zjedzenie roślin przez zwierzęta. W przypadku braku naturalnych wrogów np. na wyspach większość gatunków może w ogóle nie wykształcać kolców. Również zawartość gorzkich lub trujących substancji czy upodobnienie do otoczenia przez przybranie formy do złudzenia przypominającej kawałki skał porośniętych porostami spełnia rolę ochronną i odstraszającą roślinożerców. Współistnienie kaktusów ze światem zwierząt można zresztą zaobserwować nie tylko analizując łańcuch pokarmowy. Liczne gatunki dzięki bocznym odgałęzieniom łatwo wczepiają się cierniami w ciała zwierząt i są w ten sposób przenoszone na inne miejsca.

Nie tylko do ozdoby

Owoce kaktusów przybierające zaskakujące formy obok ozdoby mogą służyć jako składnik kulinarny. Między innymi gatunki rozpowszechnione w basenie Morza Śródziemnego wytwarzają jadalne owoce. Z wielu odmian sporządza się potrawy kuchni ludowej np. z ferokaktusa. Niektóre zawierając dużo wody nadają się do konsumpcji w czasie suszy. W obrzędach religijnych niektórych Indian kaktusy pełniły rolę roślin halucynogennych umożliwiając kontakt z bóstwami. Występujący w surowych łodygach głównie meksykańskich odmian halucynogen jest najbardziej znanym środkiem odurzającym. Do dziś używanym w postaci ekstraktu z peyotlu przez Indian zamieszkujących tereny Meksyku i Południowych Stanów USA. W tej postaci zażywał go również Stanisław Ignacy Witkiewicz, pod jego wpływem powstało wiele obrazów Witkacego. Meskalinowe wizje to inspiracją dla wielu artystów. Aldous Huxley szeroko opisał swoje przemyślenia co do meskaliny w książce 'Drzwi percepcji'.

Zaskakujące pięknem rośliny nierzadko stają się łupem złodziei. Ponieważ naturalne zasoby Parku Narodowego Saguaro są w ten sposób niszczone, strażnicy postanowili zametkować Karnegie Olbrzymie oznaczając je tagami RFID. Najważniejszym celem wprowadzenia do sukulentów chipów jest odstraszenie potencjalnych złodziei. Jeżeli ludzie wiedzą, że manipulujemy przy czymś elektronicznie, są mniej skłonni by to ukraść – twierdzi Bob Love szef strażników. Jest to zabieg czysto psychologiczny. Tagi RFID nie uruchamiają żadnego alarmu, nie pozwalają też na śledzenie położenia kaktusa GPS- em. Karnegie osiągają wysokość 18 metrów zakwitając po raz pierwszy dopiero w wieku kilkudziesięciu lat. Ich owoce wypełnia jaskrawoczerwona galaretka. Duża roślina jest w stanie wytworzyć nawet 10 mln nasion rocznie, jednak ze względu na trudne warunki ma szanse przetrwać tylko jedna siewka na 50 mln. W Arizonie występuje szacunkowo około milion takich kaktusów, ale kradzione są tylko te w kwiecie wieku. Młode i starsze okazy nie
padają łupem złodziei, gdyż są zbyt małe lub zbyt duże do transportu. Najczęściej kradzione są te 5-7 metrowe. Proceder ułatwia fakt płytkiego ukorzenienia rośliny, w efekcie jej wykopanie nie jest trudne. Pozyskany kaktus zawijany jest w kawałek dywanu co zabezpiecza przed pokłuciem i przenoszony na ciężarówkę. Za taki okaz można uzyskać nawet 2 tys dolarów. Pojedynczy chip kosztuje 4 dol. Zakłada się go w odpowiednim miejscu za pomocą igły. Powinien działać przez całe życie rośliny czyli przez około 200 lat.

Komentarze (0)