Blisko ludziKobiety mają dość przymusu farbowania włosów. Czas na bunt!

Kobiety mają dość przymusu farbowania włosów. Czas na bunt!

Kobiety, które noszą siwe włosy, uważane są za zaniedbane. Wystarczy tylko przeczytać komentarze na temat metamorfozy Joanny Muchy, aby dojść do wniosku, że w naszym społeczeństwie wciąż panuje przymus farbowania włosów. Kobiety nie kryją oburzenia na forach internetowych. Z różnych względów rezygnują z koloryzacji, przez co muszą słuchać krzywdzących komentarzy ze strony znajomych czy partnerów.

Kobiety mają dość przymusu farbowania włosów. Czas na bunt!
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Martyna Wojciechowska

Wciąż jesteśmy zalewane informacjami, jak powinnyśmy wyglądać, ubierać się i jakich kosmetyków używać, aby dobrze wyglądać. Media karmią nas zasadami, do których powinnyśmy się dostosować, abyśmy były uważane za atrakcyjne. Już od najmłodszych lat mówiono nam, co należy robić, aby podobać się innym. Przyjęło się, że siwe włosy są oznaką starzenia się i zaniedbania.

Męskim okiem

W czasach panującego kultu młodości kobiety czują przymus regularnej koloryzacji. Wiele z nas nie znosi tej czynności, ale nie widzi innego rozwiązania. - Co miesiąc farbuję odrosty, choć mam uczulenie na wszelkie produkty koloryzacyjne. Poza tym widzę, jak farba niszczy włosy. Kiedyś były lśniące i zdrowe, a teraz są suche, matowe i się rozdwajają - wyznaje 53-letnia Renata. Zdarza się, że to mężczyźni namawiają swoje kobiety do farbowania. - Postanowiłam coraz rzadziej farbować włosy, ale nie jest mi łatwo. Ostatnio mąż zwrócił mi uwagę, że przez to, że widać mi siwe odrosty, wyglądam staro - dodaje. Mimo rozwoju technologicznego, niektórzy specjaliści twierdzą, że nawet te najlepszej jakości farby do włosów zawierają szkodliwe składniki. To sprawia, że jeszcze bardziej zniechęcamy się do regularnego stosowania produktów koloryzacyjnych.

Często to właśnie mężczyźni skłaniają nas do koloryzacji siwych włosów, a od nich nikt tego nie wymaga. Wręcz przeciwnie - mowi się, że szpakowaty facet wygląda męsko i atrakcyjnie. Niektórzy nawet specjalnie farbują się na siwo. Najlepszym przykładem jest Paweł Ładziak - 35-letni model i trener, który zdobył sławę w mediach dopiero po tym, jak przefarbował się na gołębi odcień.. Teraz uważany jest za jednego z najseksowniejszych Polaków, a jego profil na Instagramie śledzi ponad 320 tysięcy osób.

Metamorfoza Joanny Muchy

Takich kobiet jak Renata jest więcej. Obecnie każda próba niedostosowania się do sztucznie narzuconych wymogów piękna uważana jest za akt odwagi. Gdy tylko któraś z nas zdecyduje się wyjść przed szereg, musi liczyć się z krytyką otoczenia. Do grona tych odważnych kobiet dołączyła ostatnio Joanna Mucha. Posłanka PO przestała farbować włosy i obcięła je "na chłopaka".

W komentarzach pod newsem dotyczącym jej metamorfozy znalazło się mnóstwo nieprzychylnych opinii ze strony kobiet i mężczyzn. Na jej profilu na Facebooku też znajdziemy mnóstwo słów krytyki. "Pani Joanno ładnej we wszystkim ładnie, fakt. Ale te 'szpaczki' mogłaby pani zlikwidować. Jest pani na to za młoda. Pozdrawiam - pisze jedna z internautek.

Kolejny użytkownik miał jeszcze mniej taktu. - Matko boska, co to za fryzura? Fryzjer: dzień dobry, jak strzyżemy? Mucha: wie pan jak wyglądają stare feministki? Fryzjer: proszę nic więcej nie mówić - podsumował złośliwie. Na szczęście pojwiały się też pozytywne komentarze, ale one należały do rzadkości. - Nadal jest piękna! Piękna i mądra - pisze anonimowy internauta. Zdecydowanie jest w mniejszości.

Obraz
© Facebook.com

Komentarze internautek

Na forum Kafeterii również pojawił się wątek dotyczący tego problemu. - Czy taka kobieta uchodzi za "zadbaną"? Pytanie może wydawać sie absurdalne, ale mam wrażenie, że panuje wśród kobiet jakiś terror farbowanych włosów... Tak jakby przyjęto, że włosy niefarbowane to niezadbane, bo przecież koniecznie trzeba poprawić naturę we wszystkim, co zmajstrowała - pisze anonimowa internutka.

- Ja nie farbuję włosów. Mam kolor ciemny blond (może nie oszałamiający, ale w końcu naturalny i pasujący do mojej cery). Moje włosy fryzjera widzą bardzo często (w celu podcięcia tak, żeby wyglądały zawsze świeżo i atrakcyjnie), są bardzo gęste, zdrowe, myte codziennie rano obowiązkowo, traktowane dobrymi odżywkami - twierdzi użytkowniczka na forum Kafeteria. - Ale kurczę, jak słyszę o tych wszystkich farbach, balejażach, pasemkach wkoło - to zaczynam myśleć, że coś jest ze mną nie tak (...) Nie mogę się przemóc do farbowania włosów - to znaczy, nic przeciwko temu nie mam u innych - ale czy to jest jakiś obowiązek? Czy koniecznie trzeba niszczyć włosy, walczyć z odrostami i wyblakłym kolorem po codziennym myciu? - wyznaje kolejna kobieta.

Jak widać, starsze kobiety zaczynają się buntować i mają rację. Nie ma nic złego w noszeniu siwych włosów. Yazemeenah Rossi to 59-letnia modelka, której długie białe włosy są atutem. Niektóre panie próbują się nią inspirować. A czy wy farbujecie włosy? Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (112)