Koń jaki jest, każdy widzi?
Nie ma chyba drugich takich zwierząt, które odegrały równie dużą rolę w postępie cywilizacyjnym. To dzięki nim ludzie docierali do miejsc wcześniej dla nich niedostępnych, mogli szybciej się przemieszczać, możliwa stała się wymiana myśli i kultur. To wszystko zawdzięczamy koniom.
27.04.2007 | aktual.: 27.04.2007 13:16
Nie ma chyba drugich takich zwierząt, które odegrały równie dużą rolę w postępie cywilizacyjnym. To dzięki nim ludzie docierali do miejsc wcześniej dla nich niedostępnych, mogli szybciej się przemieszczać, możliwa stała się wymiana myśli i kultur. To wszystko zawdzięczamy koniom.
Koń w służbie człowieka
Koń został udomowiony w Mezopotamii i Chinach ok. 8-6 tys. lat temu. Przodkiem tego zwierzęcia były prawdopodobnie żyjący do dziś Koń Przewalskiego i tarpan oraz inne wymarłe azjatyckie dzikie konie. Przez tysiące lat konie służyły człowiekowi, były niezastąpione w pracy na roli, transporcie, podbojach militarnych, obrzędach religijnych oraz w sporcie i rekreacji. Bardzo dużą popularnością cieszyły się wyścigi w starożytnym Rzymie. W Imperium Rzymskim rozgrywano aż sto gonitw dziennie.
W wyniku rewolucji technicznej konie zostały wyparte z transportu, rolnictwa i pracy w kopalniach. Współcześnie, zwierzęta te głównie biorą udział w wyścigach i jeździe rekreacyjnej. Poza tym odgrywają ważną rolę w rehabilitacji. Hipoterapia to metoda terapii mająca na celu przywracanie zdrowia i usprawnianie przy pomocy konia i jazdy konnej. Jej cel to przywrócenie chorym sprawności fizycznej i psychicznej w możliwym do osiągnięcia zakresie. Obecność konia sprawia, że jest to wyjątkowa i niepowtarzalna metoda terapeutyczna.
Zmiany na lepsze?
Koń był najbardziej zapracowanym i eksploatowanym przez człowieka zwierzęciem. Obecnie jego sytuacja znacznie się poprawiła. Jest prawdopodobnie najbardziej cenionym przez człowieka zwierzęciem. Mimo, że zdarzają się przypadki złego traktowania, wielu ludzi to prawdziwi miłośnicy koni, którzy darzą je prawdziwym szacunkiem. Niezwykłość tych zwierząt dostrzegł już 400 lat temu przyrodnik Edward Topsel. Według niego, koń jest wyposażony w niezwykłe ciało i szlachetną duszę, z czego wynika jego szczególna predyspozycja do służenia człowiekowi, w której nigdy nie zawodzi, czy to w czasie wojny czy pokoju... Charakterystyczną cechą koni jest ich indywidualizm. Znacznie różnią się między sobą – każdy koń pod względem psychicznym jest odrębną jednostką. Jego zachowanie to wynik wielu czynników, takich jak: dziedziczenie, płeć, ćwiczenie, wychowanie, doświadczenie, wiek. Dlatego mogą bardzo różnie reagować na te same bodźce. Gustaw Rau, wybitny hipolog, kiedyś powiedział: "Są konie inteligentne, są też i głupie,
odważne, ale i tchórzliwe, wrażliwe i obojętne, nerwowe - tępe, pilne - leniwe, szlachetne - nieszlachetne".
Prawdą jest, że wiele koni odznacza się dużą inteligencją. Pewien koń nie przepadał za suchą paszą. Dlatego małe porcje siana przed spożyciem moczył w wodzie. Natomiast kiedy otrzymywał siano przedtem zmoczone - nie powtarzał tej czynności.
Spokojny z natury
Koń z natury jest spokojnym zwierzęciem, ale złe traktowanie może sprowokować go do agresywnego zachowania w postaci gryzienia i kopania, a nawet rzucania się na ludzi. Złośliwość u koni to skutek nieumiejętnego karania. Gdy koń się nam sprzeciwia, nie należy go od razu karać, a raczej szukać przyczyny jego postępowania. Aby zrozumieć konia, powinniśmy wiedzieć o czym mówi nam jego zachowanie. Swój stan psychiczny wyraża przy pomocy wydawanych dźwięków. Chrapanie oznacza ciekawość lub strach, kwiczenie to sygnał obronny, ryczenie jest oznaką wściekłości. Natomiast parskanie wyraża dobry humor. Z kolei rżenie w zależności od tonacji może mieć charakter powitalny, zalotny, macierzyński; głośne rżenie służy do nawoływania się koni między sobą. Ma to zapobiec zbytniemu rozproszeniu się stada.
Nastrój tego zwierzęcia często zdradzają uszy: nastawione świadczą o tym, że koń jest zaskoczony lub zaniepokojony, natomiast uszy klapnięte oznaczają obojętność. Natomiast gdy zwierzę szybko nimi porusza to przypuszczalnie jest bardzo przestraszone. Stulone uszy świadczą o gniewie i agresji konia. Bardzo wiele możemy także dowiedzieć się z ruchów: ogona, nóg, szyi, tułowia.
Jednak w krótkim artykule nie da się dokładnie opisać wszystkich zachowań tych zwierząt; można je jedynie przybliżyć. Jakkolwiek zainteresowani tym tematem mogą sięgnąć do literatury poświęconej tym zwierzętom.
Moda na konie?
J. Galsworthy kiedyś powiedział: Zabawna rzecz dzieje się z końmi: wychodzą z użycia, a wchodzą w modę. Coraz więcej zamożnych ludzi kupuje sobie konie, tak jak mniej bogate osoby psy lub koty. Byle tylko nie okazało się to chwilową, przejściową fascynacją. Oby te piękne i mądre zwierzęta nie znalazły się w schroniskach, dzieląc los wielu innych czworonogów.