Krzyż przeciwdziałający masturbacji i inne dary. Tylko tak można uratować grzesznika
„W dziewczynkę walnął piorun, bo się onanizowała”, „Całe zło, które robi masturbacja”. Takie hasła możemy znaleźć na kontrowersyjnej stronie stopmasturbationnow.org, której zadaniem jest zniszczyć zło za jakie została uznana masturbacja.
30.01.2017 | aktual.: 30.01.2017 20:38
Brzmi jak absurd? Nie. Naprawdę istnieje strona poświęcona walce z masturbacją. A tam znajdują się pisane całkiem na poważnie historie o tym, jak w pewną dziewczynkę walnął meteoryt, bo... się masturbowała. Kolejny przypadek - w pewnego nastolatka uderzył piorun w trakcie „dokonywania” zabronionej czynności. Na stronie znajdziemy również wstrząsające opisy badań: „W 99,7 proc. iphonów oddanych do utylizacji znaleziono ślady dokonanych masturbacji”.
Na stronie znajdziemy też artykuły o tym, jak rozpoznać, że nasz potomek „to” robi oraz porady jak temu przeciwdziałać. Na przykład rodzice mogą kupić dzieciom krzyż antymasturbacyjny, który powstrzyma ręce dziecka przed koszmarem grzechu. Jest przeznaczony dla dzieci między 5 a 16 rokiem życia i zapłacimy za niego 200 dolarów.
Zrozpaczeni internauci pytają też, co pomaga walczyć ze skłonnością do onanizmu. Palenie? A może sport? Teksty opatrzone są też zdjęciem Jezusa Chrystusa, który mówi: "Chcę z tobą porozmawiać o masturbacji".