Blisko ludziLekcja mówienia „nie”

Lekcja mówienia „nie”

Lekcja mówienia „nie”
Źródło zdjęć: © sxc.hu
08.09.2009 15:52, aktualizacja: 22.06.2010 11:36

Asertywność to trudna szuka, którą watro opanować już w dzieciństwie.

Najczęściej rodzice uczą dzieci, że należy ładnie się bawić i wszystkim dzielić z innymi. Zapominają natomiast powiedzieć im, że mają też prawo do swojej własności. Asertywność to trudna szuka, którą watro opanować już w dzieciństwie.

Najczęściej rodzice nie umieją nauczyć dziecka mądrego odmawiania, bo sami nie otrzymali dobrej lekcji asertywności. Próbują ją odrobić w dorosłym życiu. Treningi tej niełatwej sztuki od kilku lat niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem. Radzimy, jak nauczyć jej dzieci. * Co to asertywność?*

Przede wszystkim to umiejętność dbania o swoje prawa, jednocześnie nie naruszając praw innych, ale też wyrażania uczuć i myśli. Bardzo ważne jest, żeby już od najmłodszych lat uczyć dziecko nie tylko empatii i odpowiedzialności, ale też asertywności. W innym wypadku dziecko, a potem dorosły, nie będzie umiało powiedzieć „nie”, kiedy inni będą nadużywali jego uprzejmości. A kiedy szef po raz kolejny poprosi, żeby został po godzinach, nie zapyta o wynagrodzenie. Trudniej będzie mu się obronić, kiedy koledzy będą namawiali do zapalenia pierwszego papierosa, wypicia piwa, czy wzięcia narkotyków. Tymczasem osoby asertywne umieją nie tylko uważnie słuchać innych, ale też stanowczo wyrażać swoje poglądy.

Dziecko już około drugiego roku życia bardzo niechętnie dzieli się własnymi zabawkami. A najczęściej chciałoby, żeby wszystkie należały do niego. Ono już zaczyna rozumieć, że może się sprzeciwić. Egoizm to naturalny etap rozwoju dziecka. Trzylatek zaczyna się dzielić z innymi, bo docenia obecność rówieśników, lubi się z nimi bawić i chce być akceptowany. Często rodzice popełniają błąd nakłaniając dziecko, żeby dzieliło się z innym, nie mówiąc jednocześnie, że są sytuacje, w których może swoje zabawki zachować dla siebie.

Myślą, że jeśli od małego nie nauczą go, żeby było dobre dla innych i podzielne, to potem będzie za późno. Skutek może być taki, że dziecko nie będzie czuło, że ma w rodzicu sprzymierzeńca. Będzie myślało: nawet rodzice nie są po mojej stronie, bo zawsze swoje zabawki muszą oddać innym dzieciom. Jak więc wychować dziecko jednocześnie na podzielne i asertywne?

Nie zmuszaj dziecka do dzielenia się w każdej sytuacji. Kiedy kolega zabiera mu zabawkę, może ono czuć żal, smutek, czy złość. Mówiąc: „Daj Tomkowi samochodzik, skoro tak bardzo chce nim się pobawić”, lekceważymy potrzeby naszego dziecka. Będzie dorastało w przekonaniu, że jego uczucia i potrzeby nie są ważne, że najważniejsze jest to, co czują i myślą inni. W tej sytuacji warto pamiętać, że skoro coś należy do dziecka, to ono ma pierwszeństwo w jego używaniu.

Rodzice mówią: „Nie wypada nie dzielić się z innymi dziećmi”. Tym samym wpajają dziecku, że to co „wypada” jest ważniejsze, niż to co ono samo myśli o tej sytuacji. To najprostszy sposób, żeby wychować człowieka, który nie potrafi odmawiać. W dorosłym życiu nie odmówi koledze, kiedy ten poprosi go, żeby został za niego po godzinach, bo przecież nie wypada, ani kiedy poprosi go o pożyczkę, chociaż nie słynie z uczciwości.

Za każdym razem szukajcie najlepszego rozwiązania. Nie nakazuj dziecku w każdej sytuacji, żeby zrobiło to co wypada, albo czego chcą inni. Razem zastanówcie się, co zrobić. Zamiast mówić: „Nie ładnie nie dzielić się z innymi dziećmi”, rozważcie: „Może pobawisz się przez chwilę samochodzikiem Tomka, a jemu pożyczysz własny?”. Czasami zamiast natychmiast spieszyć z gotowym rozwiązaniem, warto pozwolić dziecku, żeby samo je wybrało. Nawet, jeśli nie będzie najlepsze, to będzie miało okazję przekonać się o jego konsekwencjach, np: jeśli nie chce dać koledze zabawki, on też mi nie użyczy ci swojej. Ale też pozwól mu na zatrzymanie swojej zabawki, jeśli tak wybierze.

Naucz dziecko dzielić się. Najłatwiej ci będzie to zrobić na rzeczach, których dziecko ma więcej. Nie zawsze musi oddać koledze swój ulubiony samochodzik, ale jeśli ma paczkę ciastek, czy chipsów, powiedz, że wypada poczęstować nimi inne dzieci, albo domowników. Nigdy nie faworyzuj dzieci. Często rodzice popełniają błąd skłaniając starsze dziecko, żeby ustępowało młodszemu. To źle wpływa na wychowanie i jednego, i drugiego. Starsze dorasta w przekonaniu, że jego uczucia i potrzeby nie są ważne, a młodsze, że wszystko mu się należy.

Szanuj uczucia dziecka. Asertywność nie oznacza, że nie trzeba liczyć się z uczuciami i potrzebami innych. Jeśli chcemy, żeby szanowało innych, również dziecko powinno być szanowane. Pokażmy mu, że jego potrzeby są ważne, powiedz: „Widzę, że jesteś zły na Tomka, bo nie chce dać ci pobawić się samochodzikiem, ale to jego zabawka i on też chce ją teraz mieć. Może poszukajmy równie fajnego w twoich zabawkach” albo: „Widzę, że jesteś zdenerwowany, bo kolega zabiera ci zabawkę, poproszę, żeby ci ją oddał”. Pamiętaj, że dziecko ma prawo posiadać rzeczy, które należą wyłącznie do niego, a reszta powinna to uszanować.

Pokaż, że dziecko ma prawo powiedzieć „nie”. Nauka dziecka, że ma prawo do własnego zdania wśród rówieśników, przy jednoczesnym odmawianiu mu prawa głosu w rodzinie, wzbudzi tylko dezorientację w dziecku. Rodzice od najmłodszych lat powinni pokazać dziecku, że ma prawo głosu. Kiedy mówi, że nie chce włożyć czerwonych rajstopek, bo woli niebieskie, to pozwólmy mu na to. Niech powie, co chce zjeść na obiad. Pokażmy dziecku, że jego „nie” nie spotyka się za każdym razem z reprymendą, że mama i tata często akceptują jego zdanie. Nie oznacza to oczywiście, że zawsze i na wszystko trzeba dziecku pozwalać.

Pokaż dziecku jak odmawiać. Dziecko powinno wiedzieć, że odmowa nie oznacza obrażania się, albo kłótni. Mówiąc „nie” możemy zrobić to grzecznie i kulturalnie. Warto też czasami wytłumaczyć dlaczego podjęliśmy taką decyzję. W tej sytuacji najlepiej wpływają przykłady z życia. Zamiast mówić dziecku: „Nie wyjdziesz na plac zabaw i basta”, powiedz: „Nie możesz iść się bawić, ponieważ jest zbyt zimno i możesz się przeziębić”. Zamiast: „Nie kupię ci tej lalki i koniec tematu”, powiedz: „Nie kupię ci tej lalki, bo jest zbyt droga, a ja nie mam tyle pieniędzy”.

Przyjrzy się sobie. Dziecko uczy się też przez obserwację zachowań rodziców, często je naśladując. Warto więc przyjrzeć się samu sobie. Zazwyczaj asertywni rodzice wychowują asertywne dziecko. Jeśli sami bezkrytycznie spełniamy oczekiwania innych, trudno nam będzie przekonać malucha, że jego potrzeby i uczucia są równie ważne, co innych i czasami ma prawo odmówić.