Letni makijaż jest lekki
Najnowsze trendy w makijażu wskazują na naturalność, wdzięk i dziewczęcość każdej z nas. Obecnie królują kosmetyki łatwe w aplikacji i zapewniające wrażenie cery bez makijażu.
26.07.2006 | aktual.: 31.05.2010 18:23
Najnowsze trendy w makijażu wskazują na naturalność, wdzięk i dziewczęcość każdej z nas. Jesteśmy teraz proekologiczne, kochamy naturę, ruch, sport. Aktywnie powinnyśmy spędzać wakacje. Promuje się młodość. Zwłaszcza tę duchową. Przy nowoczesnym, dynamicznym i aktywnym trybie życia nie dziwi nas lansowany obecnie makijaż.
Aby wyglądać modnie i bardzo młodo należy ograniczyć wszelkie ciężkie i zbyt matujące podkłady. Kamuflaż czy podkład kompaktowy, tak zwany 2 w 1, odkładamy do jesieni, ewentualnie zostawiamy na wielkie wyjście. Obecnie królują kosmetyki łatwe w aplikacji i zapewniające wrażenie cery bez makijażu. Możemy więc sięgnąć po podkłady nawilżające bądź lekkie kremy tonujące.
Osoby o bardzo suchej cerze będą zadowolone z kremu tonującego Nivea lub Vichy Louminesse. Tym z nas, które mają skórę lekko błyszczącą, odpowiadać będzie podkład nawilżający Bourjois lub suchy puder w kompakcie (potocznie zwany prasowanym) np. Sephora, Lumene lub Helena Rubinstein.
Ważne jest, aby podkład nakładać zwilżoną lateksową gąbeczką, nie palcami czy gąbeczką na sucho. Da to bowiem efekt bardzo delikatnie kryjący i sprawi, że twarz będzie wyglądała świeżo, jakby tylko muśnięta podkładem. Niewielka ilość podkładu wystarczy, aby nadać jednolity koloryt cerze i ukryć ewentualne przebarwienia czy rumieńce.
Należy pamiętać, aby po aplikacji podkładu makijaż wykończyć cieniutką warstwą pudru sypkiego, nakładanego pędzlem. Natomiast suchy puder kompaktowy możemy nakładać gąbeczką na mokro, na sucho bądź pędzlem. Efekt po nałożeniu pudru pędzlem jest najdelikatniej kryjący. Mocniej przykryje piegi i niedoskonałości cery puder nakładany gąbeczką na sucho. Efekt najbardziej matowy uzyskamy poprzez aplikację wykonaną mokrą gąbeczką.
Im grubszą warstwę pudru kładziemy na twarz, tym efekt jest mniej naturalny. Taki makijaż jest wskazany tylko w przypadku wielkiego wyjścia. Warstewka pudru nałożona na mokro gąbeczką sprawi bowiem, że makijaż zbyt ciężki za dnia będzie doskonałym i bardzo trwałym makijażem wieczorowym.
Niezwykle ważny jest kolor pudru bądź podkładu. Starajmy się znaleźć kosmetyk nie za ciemny, ponieważ postarza, i nie za jasny, aby uniknąć efektu maski na twarzy. Koloryt podkładu powinien tylko delikatnie podkreślać naszą opaleniznę. Nie starajmy się „opalić” przy pomocy pudru. Przyjrzyjmy się również odcieniowi naszej skóry: czy mamy opaleniznę w kolorze oliwkowym, miedzianym czy złotobrzoskwiniowym? Od tego, w jakiej tonacji pozostaje nasza karnacja, zależy dobór odpowiedniego kosmetyku. Tonacja podkładu powinna być maksymalnie zbliżona kolorytem do naszej cery.
Odcienie chłodne pudrów i podkładów będą dobrze wyglądały nałożone na cerę miedzianą, oliwkową, beżową, porcelanową i każdą inną w odcieniu różu, natomiast ciepłe tonacje pudrów doskonale komponują się z karnacją brzoskwiniową, miodową, brązowozłotawą, czyli każdą w odcieniu złotym.
Aby efekt letniego makijażu był pełen, pamiętajmy o wykończeniu go pudrem rozświetlającym sypkim bądź w perłach. Zapewni to twarzy efekt świeżości i naturalnego blasku przez cały dzień. Puder taki, nałożony pędzlem na kości policzkowe, skronie i pod łuk brwiowy, prezentuje się nadzwyczaj korzystnie latem. Tym z nas, które mają cerę suchą z tendencją do szarzenia, wskazane jest muśnięcie perłowym pudrem całej twarzy.
Również pędzlem aplikujemy na kości policzkowe bądź na całą twarz puder brązujący z drobinkami. Im bardziej perłowy czy metaliczny jest puder brązujący, tym lepiej. Nanieśmy go jednak w niewielkiej ilości, ponieważ zawsze łatwiej jest dodać trochę kosmetyku niż go ująć, jeśli efekt nam nie odpowiada. Zwróćmy uwagę na tonację pudru w perłach i pudru brązującego. Kolory ciepłe zastosujmy u osób o ciepłej złotej karnacji, odcienie chłodne będą pasowały tym, których cera wykazuje tony różowe.
Jaśniejsze odcienie pereł zastosujmy w ciągu dnia, intensywniejsze wieczorem. Tak samo jest z pudrem brązującym. Możemy użyć wypróbowanych pudrów w perłach (w kulkach) np. Guerlain, Oriflame i brązujących, takich jak Lancome, Art Deco, czy tańsze, ale uznane L`Oreal czy Sephora.
Makijaż tego sezonu skupia się na delikatności i naturalności. Ten efekt utrzymamy, decydując się na małe ilości kosmetyków, zwłaszcza podkładów, odpowiednią ich aplikację, a także kolorystykę. Decydując się na gamę naturalnych brązów, złota i różu w odcieniu naszej karnacji, będziemy ciągle młode i pełne dziewczęcego, niewinnego uroku. Poczujemy także być może, że jesteśmy integralną częścią natury, ponieważ makijaż w tym sezonie to również filozofia i styl życia.