Kłamiąc córka zwala winę na innych i śmieje się w oczy z tego, że nie mogę dociec prawdy. Jak oduczyć dziecko kłamać?
Jak oduczyć dziecko kłamać? Kłamiąc córka zwala winę na innych i śmieje się w oczy z tego, że nie mogę dociec prawdy? Kiedy nie odpuszczam, w końcu przyznaje się do winy, ale przez to zdążą ucierpieć pozostałe dzieci (jest ich 3), a my z mężem zaczynamy się kłócić, bo nie radzimy sobie z sytuacją. Co będzie kiedy dorośnie i nie oduczę jej tego?
Nie wiem, w jakim wieku jest dziecko, od kiedy są problemy z mówieniem prawdy, jak to wygląda w relacjach z rówieśnikami, a jak z dorosłymi... W młodszym wieku przedszkolnym dość często mylimy fantazjowanie z kłamaniem. Kłamstwo jest wtedy, gdy dziecko chce świadomie oszukać, by coś zyskać, wprowadzić w błąd. Najwięcej kłamstw przypada na wiek w okolicach ośmiu lat, potem ilość kłamstw wyraźnie się zmniejsza. Nic nie wiem o waszym dziecku, stąd trudno i konkretnie poradzić co robić? Przede wszystkim nie można permanentnych kłamstw tolerować. Po drugie - warto znaleźć przyczynę, dlaczego kłamie, no i wreszcie metodę, by przekonać, że kłamać nie warto, nie należy, nie wypada.... To dziecko musi dojść do tego, że chce przestać kłamać, a nie dorosły ma je do tej decyzji zmuszać. Jak więc widzicie, problem kłamstw to temat rzeka. Dochodzenie do przyczyny jest najtrudniejsze, ale i najważniejsze. Znając ją, lepiej rozumiemy dziecko i szybciej trafiamy do niego z argumentami. Rozmawiajcie, tłumaczcie, bądźcie
konsekwentni, świećcie dobrym przykładem, chwalcie sukcesy i bądźcie tolerancyjni dla chwilowych porażek. Pamiętajcie, że etykietowanie dziecka – „ty kłamczuchu” nie pozwala mu rozstać się ze złym zwyczajem kłamania, wręcz przeciwnie, zżywa się z etykietką”kłamczuch”, inni też się do niej przyzwyczają i... nie może wyzwolić się z przymusu kłamania. Pomyślcie, jak to jest w waszej rodzinie i spróbujcie pomóc swojemu dziecku pozbyć się tego nietolerowanego społecznie nawyku. Dziecko powinno zrozumieć problem, a nie w strachu, czy pod presją chwilowo nie kłamać, ale w sprzyjających warunkach, powracać do starego nawyku mówienia nieprawdy.
