Maseczki ochronne. Jakie są kary za ich brak?

Maseczki ochronne. Jakie są kary za ich brak? Maseczki, szaliki czy apaszki, które zasłonią usta i nos są obowiązkowe od 16 kwietnia. Każda osoba w miejscu publicznym jest zobligowania do zakrywania twarzy w ten sposób. Przypominamy, ile może wynosić mandat.

"Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki albo kasku ochronnego, ust i nosa" – brzmi jeden z paragrafów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 kwietnia 2020 r. To sposób na ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. I choć nie wiadomo, kiedy nakaz zniknie, prawdopodobnie nie nastąpi to szybko.

Maseczki ochronne. Czy w samochodzie zakładać maseczkę?

Są jednak przewidziane wyjątki od reguły. Między innymi kierowcy autobusów i tramwajów nie muszę zakładać maseczek ochronnych. Pod warunkiem, że są oddzieleni od reszty pasażerów. Obligatoryjnie maseczki należy nosić w zakładach pracy, w budynkach użyteczności publicznej, w tym w budynkach biurowych i socjalnych, w obiektach handlowych, w obiektach usługowych czy na targowiskach.

W samochodzie, jeżeli jedziemy sami lub podróżujemy z osobami, z którymi mieszkamy w jednym gospodarstwie domowym, nie musimy zakładać maseczki ochronnej. Bez maseczek mogą jeździć osoby poniżej czwartego roku życia.

Za brak maseczki grożą surowe kary. Może być to mandat lub kara administracyjna. Funkcjonariusze mogą wystawić mandat o maksymalnej wysokości 500 zł. Mogą też skierować sprawę do sanepidu, a to zapowiada bardziej dotkliwy finał. Kara administracyjna wynosi bowiem od 5 000 do 30 000 zł.

Mundurowi deklarują, że karanie niefrasobliwych obywateli to ostateczność i że wolą edukować, niż wlepiać mandaty.

Zobacz także: SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Sezon 2 odc. 1. Historie inspirujących kobiet

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl