Masłowska laureatką nagrody Nike

Powieść Doroty Masłowskiej "Paw królowej" otrzymała tegoroczną nagrodę Nike. Nagroda czytelników "Gazety Wyborczej" przypadła tomowi wierszy Wisławy Szymborskiej "Dwukropek".

Masłowska laureatką nagrody Nike

25.09.2006 | aktual.: 25.06.2010 20:04

Czuję się jak we śnie. Takim trochę dobrym, a trochę złym. Nie wiem jak to przeżyję - mówiła pisarka po ogłoszeniu werdyktu jury.

Werdykt i jego uzasadnienie przedstawił przewodniczący jury nagrody Nike, Henryk Bereza. Powiedział on, że w "Pawiu Królowej" Dorota Masłowska daje dowody takiej wirtuozerii, że w języku wolno jej już właściwie wszystko. Krytyk literacki, długoletni redaktor miesięcznika "Twórczość" zachwycał się władzą, jaką młoda pisarka ma nad językiem. Jego zdaniem jest to absolutna potęga.

Dorota Masłowska jest najmłodszą laureatką w dziesięcioletniej historii Nike - ma 23 lata. Zważywszy wiek pisarki, to jest napisane tak doskonale i dojrzale, że aż trudno uwierzyć - zachwycał się przewodniczący Henryk Bereza.

Już debiut powieściowy Masłowskiej, czyli "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" był książką wybitną, znalazł się zresztą w finale nagrody literackiej Nike. Drugą powieścią Dorota Masłowska potwierdziła swoją pozycję, więcej - nawet ją umocniła - powiedział Bereza.

Świeżo upieczona laureatka zaczęła od ucieczki przed dziennikarzami po salonach Pałacu na Wodzie. Muszę trochę ochłonąć, zastanowić się, pomyśleć - próbowała bronić się przed dziennikarską szarżą. Chyba będę musiała znowu wyrzucić komórkę - wzdychała, wspominając szum medialny, który spadł na nią po sukcesie jej pierwszej powieści.
Gościem uroczystości wręczenia nagród, która odbyła się w Pałacu na Wodzie, był indyjski pisarz Salman Rushdie. Była to pierwsza wizyta w Polsce sławnego pisarza, na którym wciąż ciąży wyrok śmierci - fatwa nałożona przez ajatollaha Chomeiniego za obrazę proroka Mahometa w powieści "Szatańskie wersety". Adam Michnik, witając gościa powiedział, że obecność Salmana Rushdiego jest symboliczna. Stwierdził, iż Rushdie jako pisarz i jako człowiek mógłby być patronem nagrody Nike, gdyż jest nosicielem tych wszystkich wartości, które przyświecały stworzeniu nagrody, która ma wspierać literaturę upominającą się o najważniejsze ludzkie sprawy.

"Paw królowej", druga powieść Masłowskiej, została opublikowana w zeszłym roku przez wydawnictwo Lampa i Iskra Boża. Jednym z głównym tematów powieści jest świat współczesnych mediów, tandetne sensacje, jednodniowa sława. Powieść nawiązuje do utworów hip-hopowych nie tylko rytmem i stosowaniem przez autorkę częstochowskich rymów, ale też postawą kontestacji wobec świata.

W "Pawiu królowej" Masłowska drwi ze wszystkiego, ale także z samej siebie. Umieściła w powieści swoje alter ego - pisarkę, która "już nigdy nie napisała żadnej książki", chodzi po domu, ciągnąc za sobą "odwłok odkurzacza" i rozmyśla o minionej popularności i sławie.

Jury wybrało powieść Masłowskiej spośród pięciu książek prozatorskich i dwóch tomów wierszy, które zakwalifikowano do tegorocznego finału nagrody.

Laureatka otrzymała statuetkę Nike dłuta Gustawa Zemły oraz czek na 100 tys. zł. Fundatorami nagrody Nike są "Gazeta Wyborcza" oraz Fundacja Agory. Nagroda Nike została przyznana już po raz 10.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)