Blisko ludziModelką być…

Modelką być…

Każda dziewczynka w wieku 5 lat pragnie zostać modelką. To pragnienie towarzyszy jej przez kolejne lata i jest z reguły w domach szeroko dyskutowane. Rodzice dzielą się na dwie grupy. Wspierającą i odżegnującą.

27.04.2010 | aktual.: 01.06.2010 12:14

Bardzo często dostaję listy, e-maile czy też bezpośrednio odwiedzają mnie młode dziewczęta i ich matki z prośbą o pomoc w zostaniu modelką. Ostatnio jedna zdesperowana mama, polując na mnie przez ostatnie pół roku, postanowiła rzucić się pod koła mojego samochodu, tarasując wjazd do mojego własnego garażu. Takie mamy, często zapatrzone w swoje latorośle, są w stanie oddać życie za słuszność sprawy, broniąc swojego dziecko i jego stosunku do świata, tudzież zachcianki, w sposób absurdalny.

Każda dziewczynka w wieku 5 lat pragnie zostać modelką. To pragnienie towarzyszy jej przez kolejne lata i jest z reguły w domach szeroko dyskutowane. Rodzice dzielą się na dwie grupy. Wspierającą i odżegnującą. Bardzo często w jednym i drugim przypadku pogląd na sprawę jest mylny i daleki od faktów. Grupy wspierające przeświadczone są o lekkości i przyjemnym przebiegu „ zawodu”, szybkiej karierze i dużych profitach finansowych, bez przymusu dalszego rozwoju intelektualnego. Znaczy to mniej więcej tyle: "Kochanie, jesteś piękna, nie musisz być mądra, pokażemy Cię, zrobisz karierę, zarobisz worek kasy, a potem utrzymanie przejmie bogaty wpływowy narzeczony poznany podczas pięknej sesji zdjęciowej do jego magazynu". Grupy odżegnujące: "Kochanie, zmarnujesz swój mózg, uroda to nie wszystko, wpadniesz w anoreksję, narkotyki, nocne imprezy i zgniły świat show biznesu."

Jedni i drudzy nie mają zielonego pojęcia o tym, że modeling to ciężka praca. Sukces i status społeczny osiągają dziewczyny, które poza bieganiem na castingi, biegają do szkoły na wykłady. Dziewczyny, które uczą się języków, pochłaniając dodatkowo wiedzę o świecie. Piękne, inteligentne, zadbane, przebojowe. Świadome swojej wartości i gotowe do starcia z trudnym, drapieżnym światem mody.

Dobra modelka to samodzielnie myśląca dziewczyna, odporna psychicznie, o silnej osobowości kształtowanej przez mądre wychowanie. Gotowa do rywalizacji - zdrowej, uczciwej i gotowa na częste odrzucenie, które nie może jej się kojarzyć z przegraną, lecz różnicą między zapotrzebowaniem klienta a jej walorami. To, co dla jednego domu mody jest atutem, dla drugiego może dyskwalifikować, ale często tylko w danym sezonie.

Drogie mamy! Nie realizujcie poprzez swoje córki własnych marzeń. Nie róbcie z zawodu, który w początkowej fazie powinien być zabawą, przymusowego sposobu na życie. Nie stawiajcie wszystkiego na jedną kartę, bo gracie własnym dzieckiem. Pomóżcie młodej dziewczynie nauczyć się siebie, zadbajcie o jej rozwój intelektualny, dobry i ponadczasowy zawód, naukę języków obcych, która daje ogromną przewagę i wolność już na samym starcie w wielkim świecie - bez względu na to, czy ten świat to królestwo mody czy Oxford. Nawet jeżeli pozostanie nasza latorośl w kraju i latem, sprzedając hot dogi na stacji benzynowej, w ramach pracy wakacyjnej, może poznać ciekawych ludzi.

A jeżeli, jeżeli, przez przypadek i dzięki ciężkiej pracy, uda jej się zostać topową modelką, to będzie miała coś, czego my projektanci szukamy jak sztabek złota – własną osobowość i perspektywę, która pozwala jej na wybiegu rozkwitnąć jak unikatowy kwiat, który formą , kolorem i zapachem przykuwa uwagę. Osobiście najbardziej lubię te modelki, które w przerwach między castingami pochłaniają książki i przygotowują się do zupełnie innej roli życiowej.

Kobieta piękna bowiem to kwintesencja głębokiego wnętrza i plastycznego opakowania. Nie ma bowiem ani brzydkich kobiet, ani tym bardziej brzydkich modelek. Bywają jedynie te nieszczęśliwe, często skrzywdzone przez swoje matki.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (7)