Mówi "t" zamiast "k"

Mój 21- miesięczny synek rozwija się prawidłowo. Bardzo dużo mówi. Buduje kilkuwyrazowe zdania-często na zasadzie: "Kali chcieć pić" ale jest świetnie przez wszystkich rozumiany. Jego zakres słownictwa mocno wykracza poza zakres wyrazów jakie używają jego rówieśnicy (którzy często po prostu mówią tylko mama czy baba). Martwi mnie tylko jedna kwestia. Zamiast "k" mówi "t". Mamy w rodzinie przypadek, że 5-o letni chłopiec cały czas tak mówi. Czy powinnam udać się z synkiem do logopedy czy poczekać, aż będzie starszy?

Jeśli twój synek wymienia głoskę k na głoskę t, to prawdopodobnie wymienia jeszcze głoskę g na głoskę d. Te głoski wymagają ruchu tyłu języka ku górze, a u niego prawdopodobnie ten ruch jest zbyt mały albo go wcale nie ma. Czy wyrośnie? Raczej nie. Z tej wady raczej się nie wyrasta, ale niestety szybko utrwala. Pocieszę cię jednak, to nie jest trudna dla logopedy sytuacja. Tę wadę wymowy dość szybko się koryguje. Zachęcam cię do jak najszybszej wizyty u logopedy. Obejrzy dziecko, może poprosi o konsultację laryngologa (czasem przyczyna małej ruchliwości tyłu języka są zbyt duże migdały)
. Jeśli się okazję, że laryngologicznie jest wszystko w porządku, logopeda pokaże ci jak ćwiczyć , by prawidłowo brzmiące k i g pojawiło się. Tymczasem proś synka, by chrząkał, udawał chrapanie… Czasem niech położy się na tapczanie tak, by główka była niżej niż reszta i wtedy Próbuje mówić „K”, „G”. Poproś, by usiadł z tobą przed lustrem i popatrzył , jak wymawiasz te głoski. Czasem dzieci naśladując ruchy języka osoby
ćwiczącej z nim, opanowują wymowę tych dwóch głosek. Zapewniam cię, ze nie jest to trudne, pod warunkiem jednak że skorzystasz z pomocy logopedy. Jeśli problem zostawisz, sam się nie rozwiąże. Nie zwlekaj z tą wizytą.