Najsłynniejsze Muzea Pisanek
Spory co było pierwsze: czy jajko, czy kura, nie mają racji bytu w przeddzień Świąt Wielkanocnych.
07.04.2009 | aktual.: 25.06.2010 14:21
Spory co było pierwsze: czy jajko, czy kura, nie mają racji bytu w przeddzień Świąt Wielkanocnych. Zgodnie z ludowymi wierzeniami początkiem życia, od którego zależy płodność na całej ziemi jest jajko. To dlatego na Wielkanoc czci się je, przyozdabiając kolorowymi zdobieniami, a w Wielką Niedzielę dzieli się nimi podobnie, jak w Boże Narodzenie opłatkiem.
Pierwsze pisanki pochodzą z Persji sprzed ponad 5 tysięcy lat. Malowano na nich woskiem, a potem zanurzano w barwnikach. Jajka w wielu kulturach utożsamia się z dobrobytem i zasobnością, a także szczęściem. Pisanki miały chronić od złych duchów, podłych ludzi, chorób i nieszczęść. Skruszone skorupki pisanek sypano na pola uprawne i do paszy bydła, by nie upraw i hodowli nie imały się plagi.
Północ i południe Polski
Bogactwo różnorodności zdobień, wzorów, technik i barw pisanek jest niemal nieskończone. By je zaprezentować, a jednocześnie chronić bogatą kulturę ludową przed zapomnieniem, tworzy się wystawy pisanek. W Polsce jest ich kilka. Pierwsza z nich powstała w 1999 roku w Dzierzgoniu w województwie pomorskim.
Autorką ponad tysiąca zdobionych jaj jest Małgorzata Krause, która tworzy dzieła sztuki z jajek kurzych, kaczych a nawet strusich. Jej sztuka koncentruje się nie tylko na przyozdabianiu bajecznymi kolorami samych jajek lub wydmuszek, ale też na tworzeniu z nich prawdziwych dzieł sztuki. Między nimi jest na przykład rzeźbiona w strusiej skorupie szkatułka, wyściełana atłasem, a wykończona bursztynem i malowana na zewnątrz. W Dzierzgoniu od jakiegoś czasu odbywają się też konkursy na najpiękniejszą pisankę, a po jego rozstrzygnięciu są tworzone pokonkursowe wystawy.
Na południu Polski we wsi Rudy koło Raciborza na Nizinie Śląskiej w tamtejszym pocysterskim Zespole Klasztorno – Pałacowym istnieje od pięciu lat ekspozycja pisanek podarowana przez Niemkę polskiego pochodzenia, Ulli Schnorr, która gromadziła je wcześniej w swojej prywatnej kolekcji. Ponad 400 pisanek wykonanych z jajek nie tylko ptactwa domowego, ale łabędzi, pawi, strusi, a nawet czajki. Zbierane na całym świecie przez samą właścicielkę, ale tez i przez jej znajomych, którzy przywozili w prezencie nowe dzieła do kolekcji z tak odległych krajów jak Japonia, Chiny, Pakistan, Jawa, Australia, Nigeria, Kongo czy Meksyk. Przyozdobione nie tylko malunkami, ale wyklejane papierem, nićmi, ziarnami zbóż. Jedna z wydmuszek jest nawet ozdobiona przez kowala kawałkami metalu orientalnymi wzorami.
Muzeum na Podlasiu
Oprócz wystaw, w Polsce, na Podlasiu od 2004 roku działa w Ciechanowcu Muzeum Pisanki. W skansenie utworzonym na terenach zespołu pałacowo-parkowego, dawnej posiadłości rodziny Starzeńskich, udało się zgromadzić aż 44 zabytkowe obiekty architektury drewnianej. Możemy tam podziwiać nie tylko XVIII wieczne chałupy chłopskie strzechą i otoczone płotem z kwitnącymi latem malwami, ale też studnię, czy wiatrak.
W jednej z chat mieści się unikatowa kolekcja ponad tysiąca pisanek: małych, dużych, barwnych, malowanych, woskowanych, wyklejanych, rzeźbionych, drewnianych. Prywatna kolekcja Ireny Stasiewicz-Jasiukowej i Jerzego Jasiuka z Warszawy, którzy zbierali je przez wiele lat i zdecydowali się przekazać je w darze, znalazła swoje godne miejsce. Portrety obojga hojnych darczyńców znajdują się na jednym z jajek na honorowym miejscu Muzeum. Otaczają ich pisanki z podobiznami innych zasłużonych dla ciechonowieckiej ziemi wybitnych postaci – historyków, naukowców, działaczy.
Wszystkie cenne eksponaty zamieszczone są w gablotach, podzielonych według regionu pochodzenia, wielkości i rodzaju ornamentów. Pochodzą z różnych regionów Polski, ale także znalazły tu swoje miejsce pisanki od naszych sąsiadów: Ukrainy, Rosji, Litwy, Czech, Słowacji. Mówi się o tych zbiorach, że nie ma w nich jedynie jajek z Antarktydy.
Pisanki wykonane są przeróżnymi technikami. Niektóre z nich nie są już kultywowane. nikt Tak więc są tu malowanki woskiem i farbami, wyklejanki, zdobienia sitowiem, ryżem, czy makiem. Całości wystawy dopełniają wycinanki ludowe i przedstawiające sceny z życia polskiej wsi scenki rodzajowe: kogutki, ujadające psy, gospodarze w strojach ludowych. Do jednych z ciekawszych eksponatów należą te, które przedstawiają nietypowe jak na Wielkanoc wzory: śnieżnobiałe konie w zaprzęgu, czy wielki afrykański słoń spoglądającego ze strusiego jaja.
Największa pisanka świata
O ile największymi pisankami w Polsce są te wykonane ze strusich jaj, o tyle największa pisanka świata, bo mająca aż 13,5 metra wysokości znajduje się na Ukrainie, na ziemi Hucułów. Stanowi jedną z największych atrakcji miasta Kołomyja i znajduje się w samym jej sercu. Wewnątrz zgromadzonych jest ponad 6 tysięcy najróżniejszych jajek, co daje temu zbiorowi tytuł największego Muzeum Pisanek na świecie. W naszym regionie jest też najstarszym działającym zbiorem udostępnionym publicznie. Kołomyjska pisanka jest wpisana nawet w Księdze Rekordów Guinessa.
Większość zbiorów pochodzi z Huculszczyzny i Pokucia – dawniej polskich ziemi. Należy pamiętać, że przed wojną te tereny leżały w granicach naszego kraju i do dziś żyją tam Polacy, rusyfikowani przymusowo za czasów istnienia Związku Radzieckiego. Dzisiaj dzieci Polaków tam zamieszkałych uczą się języka polskiego tak, jakby był dla nich obcym. Pośród bogatego zbioru jajek z wielu regionów można zaobserwować różnice jakie istniały w doborze barw, wzorów i metod zdobienia nawet pomiędzy dwoma sąsiadującymi ze sobą wsiami. Obfitość wzorów jest tak olbrzymia, że można nabrać podejrzeń, że sformułowanie „istna kołomyja” oznaczające zawrót głowy powstało w tym miejscu.
Na pisankach oprócz typowych malunków, wyklejanek, nitek i ziarenek są i te bardziej unikatowe z podpisami znanych polityków takich jak choćby Micheil Saakaszwili, Leonid Kuczma i Wiktor Juszczecznko. Oczywiście gdy mniejsze zbiory zawierają eksponaty z innych kontynentów, tutaj też nie może ich zabraknąć. Są zatem jajka z calej Europy, Japonii, Chin, Stanów Zjednoczonych. Są i dla Polaków miłe akcenty, bo znajdą tu pisanki z Łowicza, podobnie jak w Muzeum Pisanki w Ciechanowcu można znaleźć pisanki huculskie. Kilka sal jest poświęconych ziemi Huculskiej i samym jej mieszkańcom. Także można tam obejrzeć wnętrze chaty i wyposażenie domu, a także stroje ludowe – z charakterystycznym dla męskich kapeluszy zawadiackim huculskim piórkiem.