Największe badania medyczne dotyczące kobiet
13.05.2014 | aktual.: 29.12.2016 13:46
Przez dziesięciolecia naukowcy przeprowadzali badania medyczne głównie z udziałem mężczyzn. To dużo prostsze, ponieważ panowie nie mają wahań hormonalnych, nie zachodzą w ciążę i w ogóle są bardziej "wdzięczną" grupą badanych. Niestety takich danych nie można uogólniać na całą populację.
Przez dziesięciolecia naukowcy przeprowadzali badania medyczne głównie z udziałem mężczyzn. To dużo prostsze, ponieważ panowie nie mają wahań hormonalnych, nie zachodzą w ciążę i w ogóle są bardziej "wdzięczną" grupą badanych. Niestety takich danych nie można uogólniać na całą populację.
Z tego powodu National Institutes of Health (Narodowe Instytuty Zdrowia) z Wielkiej Brytanii stworzyły specjalną komórkę, Women's Health Initiative (Kobieca Inicjatywa Zdrowotna, WHI), która zajmuje się badaniem zdrowia pań. Zatrudnieni w niej naukowcy przeprowadzili największy eksperyment z udziałem kobiet w historii. Przebadano ponad 68 tysięcy pań, głównie po menopauzie. Zbieranie danych zajęło aż pięć lat.
Naukowcy doszli do wielu interesujących wniosków. Dokładnie przeanalizowano wpływ hormonów płciowych i stylu życia na zdrowie. Na koniec zebrano dane od kolejnych prawie 94 tysięcy kobiet, żeby mieć pewność, że uzyskane wyniki są poprawne. W ten sposób stworzono swojego rodzaju zdrowotny przewodnik dla pań.
Jak powinnyśmy się zachowywać, żeby jak najdłużej cieszyć się dobrym zdrowiem i być w doskonałej formie?
(sr/mtr), kobieta.wp.pl
Nie powinnaś zażywać hormonów dłużej, niż to konieczne
To istotna wiadomość szczególnie dla kobiet w okresie klimakterium. Dawniej lekarze zalecali długoterminowe zażywanie leków zawierających estrogeny i progesteron. Teraz wiemy, że lepiej ograniczyć przyjmowanie hormonów tylko do najcięższego okresu menopauzy - pomoże to zredukować nieprzyjemne objawy, takie jak uderzenia gorąca czy złe samopoczucie. Długotrwałe zażywanie tych leków powoduje bowiem wzrost ryzyka zachorowania na raka piersi i choroby sercowo-naczyniowe.
Badacze tłumaczą jednak, że decyzja o przyjmowaniu hormonalnej terapii zastępczej powinna być podejmowana indywidualnie. Jeżeli w rodzinie pacjentki nie było osób cierpiących na nowotwór sutka czy choroby serca, za to pojawiały się przypadki raka jelita grubego lub osteoporozy, warto rozważyć długoterminowe zażywanie leków. Hormony zmniejszają bowiem ryzyko wystąpienia niektórych chorób.
Dieta niskotłuszczowa może nie wystarczyć
Dużo mówi się o wpływie zrównoważonej diety na zdrowie. Od lat zaleca się zwłaszcza unikanie szkodliwych tłuszczów nasyconych. Badacze poprosili więc pewną grupę kobiet o to, żeby zaczęły odżywiać się w ten sposób. Sprawdzano, jak wpłynie to na ich zdrowie.
Okazało się, że dieta niskotłuszczowa jest bardzo korzystna dla organizmu. Niestety nie wystarcza do zmniejszenia ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Jeżeli w czyjejś rodzinie zdarzały się przypadki miażdżycy, zawału czy wylewu, powinien wnieść bardziej radykalne zmiany do swojego stylu życia. Warto przede wszystkim skupić się na aktywności fizycznej. 150 minut ruchu w tygodniu wystarczy, żeby znacząco zmniejszyć ryzyko chorób serca.
Suplementy diety się nie opłacają
Badacze podawali pewnej grupie badanych kobiet suplementy diety, głównie zawierające wapń i witaminę D. Dotychczas przyjmowało się, że pozwala to zmniejszyć ryzyko osteoporozy. Okazało się jednak, że choć suplementy faktycznie zwiększały gęstość kości, to nie chroniły przed złamaniami. Nie wpływały też na ryzyko zachorowania na raka jelita grubego. Zwiększały natomiast prawdopodobieństwo rozwoju kamicy nerkowej. Nie warto więc kupować drogich suplementów. Lepiej skupić się na zdrowej diecie.
Uważaj na dietetyczne napoje
Często uważamy dietetyczne napoje za świetny sposób na utrzymanie szczupłej sylwetki. Okazuje się jednak, że ich nadużywanie może mieć dramatyczne konsekwencje. Kobiety, które piły co najmniej dwie puszki takich napojów dziennie, były bardziej narażone na atak serca, udar czy inne problemy sercowo-naczyniowe. Lekarze do dziś nie stwierdzili, co konkretnie w tych napojach szkodzi naszemu zdrowiu. Istnieje jednak wiele powodów, żeby ich unikać.
Aspiryna zmniejsza ryzyko czerniaka
Jeżeli masz predyspozycje do zachorowania na czerniaka, powinnaś regularnie zażywać aspirynę. Okazało się, że ten lek zmniejsza ryzyko zachorowania nawet o 20 procent. Im dłużej trwał okres zażywania aspiryny, tym bardziej spadało prawdopodobieństwo rozwoju choroby. Zanim jednak się na to zdecydujesz, skonsultuj się z lekarzem. Zażywanie aspiryny niesie za sobą wiele korzyści (np. zmniejsza problemy z sercem), ale może też zaszkodzić (zwiększa ryzyko krwotoku).
(sr/mtr), kobieta.wp.pl