(Nie)dopasowani?
Pary, w których między partnerami istniała spora różnica wieku, zawsze budziły kontrowersje. Często też niezdrowe emocje budziło życie seksualne takich osób. Czy tak jest nadal?
30.11.2006 | aktual.: 27.06.2010 02:19
Pary, w których między partnerami istniała spora różnica wieku, zawsze budziły kontrowersje. Nie tylko otoczenie, ale także sami zainteresowani, niejednokrotnie zadawali sobie pytanie: „Czy taka znajomość ma sens?”. Pojawiały się domysły odnośnie motywacji, dla której strony decydują się na trwanie w takim związku. Często też niezdrowe emocje budziło życie seksualne takich osób. Czy tak jest nadal?
Na naszym forum internetowym jedna z internautek pyta: „Co sądzicie o związkach, w których jest duża różnica wieku między partnerami. Moja bliska koleżanka spotyka się z facetem 17 lat starszym i jest bardzo zadowolona. Ona ma 24 lata, a on 41 i od trzech miesięcy mieszkają ze sobą. Jakoś nie wróżę im sukcesu, ale może się mylę. Ona wygląda na naprawdę szczęśliwą, a on obsypuje ją prezentami i świata poza nią nie widzi. Ale ja zastanawiam się, jak będzie wyglądał ich związek za kilka lat. Czy ta różnica wieku nie będzie zbyt duża?”.
Jeszcze inaczej wygląda to wówczas, kiedy to mężczyzna jest o kilkanaście lat młodszy. Bartek twierdzi: „Nie przeszkadza mi, że Marlena jest ode mnie o 14 lat starsza. Wręcz przeciwnie, z żadną z moich rówieśniczek nie rozumiałem się tak dobrze. Nie było mi też tak dobrze w łóżku. Marlena jest doświadczoną kochanką, wreszcie nie czuję presji, że muszę coś udowodnić i okazać się partnerem z kobiecych magazynów.”
Różne potrzeby w różnym wieku
Wiadomo, że potrzeby seksualne zmieniają się w ciągu całego życia. Co więcej, struktura owych potrzeb zależy także od płci. W młodym wieku, w okresie dojrzewania mężczyźni czują ogromną presję rozładowania napięcia seksualnego, niełatwo im również opanować podniecenie i pożądanie.
W przypadku kobiet biologiczny nacisk na osiągnięcie zaspokojenia nie jest aż tak silny, a pierwsze kontakty seksualne częściej powiązane są z uczuciem do partnera i chęcią jego potwierdzenia.
Kobiecie potrzeba więcej czasu, by się rozbudzić, bowiem jej potrzeby seksualne rozwijają się wolniej, a ich szczyt przypada po 30.-35. roku życia. Podobno najlepszym momentem dla kobiety – jeśli chodzi o seks - jest 43. rok życia. Odtąd potrzeby powoli maleją, po 60. roku życia osiągając bardzo niski poziom.
Z takich to powodów w młodych związkach mogą dominować potrzeby mężczyzny, natomiast mniej więcej dziesięć czy piętnaście lat później w większym stopniu dochodzą do głosu potrzeby kobiety, która zaczyna w pełni rozumieć, czego pragnie, jest świadoma swego ciała i zna siebie jako kochankę.
Oczywiście od takiej „reguły” istnieje mnóstwo wyjątków, prawdą jednak jest, że mężczyzna i kobieta mają zbliżone potrzeby seksualne wówczas, kiedy znajdują się w różnym wieku i na różnych etapach swojego życia. Z tego też powodu związki młodszych partnerów ze starszymi kochankami oraz starszych mężczyzn z młodymi dziewczynami są zwykle tak udane, jeśli chodzi o seks – w sypialni świetnie do siebie pasują.
Wiadomo jednak, że i w tej materii z czasem mogą pojawić się problemy i wątpliwości, dotyczące np. tego, czy starszy mężczyzna zawsze będzie w stanie sprostać erotycznym potrzebom młodej kochanki lub żony? Czy dojrzała kobieta pozostanie atrakcyjną seksualnie partnerką dla młodszego chłopaka? I na jak długo?
Co ich ku sobie pcha?
Dlaczego dwudziestokilkuletnia dziewczyna wiąże się z mężczyzną w wieku jej ojca? Wiąże się z tym wiele aspektów. Z psychologicznego punktu widzenia taki partner zaspokaja jej potrzebę stabilizacji, może zastąpić jej ojca czy opiekuna, nie boi się też odpowiedzialności. Ponadto łagodniej wprowadza młodą kobietę w świat seksu, również na tym polu może zostać jej przewodnikiem.
Młodemu mężczyźnie może z kolei imponować doświadczenie seksualne starszej kochanki, jej dojrzałość emocjonalna i spokój, który bierze się ze świadomości własnego ciała i umiejętności smakowania seksu. Zresztą takie związki mimo wszystko są rzadsze niż te, kiedy to kobieta jest młodsza, a ponadto otoczenie ocenia je bardziej surowo.
To, jak potoczy się związek z różnicą wieku, zależy oczywiście od samych zainteresowanych. Jeśli na pierwszym miejscu w takim układzie będzie druga osoba, partner, a nie ewentualne korzyści majątkowe, społeczne czy po prostu chęć "ustawienia się" w życiu, można się spodziewać, że ich związek ma dokładnie takie same szanse powodzenia jak każdy inny. Wiek nie determinuje przecież naszej zdolności do miłości.
