FitnessNiech wygra najlepszy!

Niech wygra najlepszy!

Gdy z połączenia jednego plemnika z komórka jajową powstanie zygota, możemy zacząć odliczać 9 miesięcy do terminu porodu. Co zrobić, gdy planujemy dziecko, przez rok współżyjemy bez zabezpieczenia i nic?

Niech wygra najlepszy!
Źródło zdjęć: © sxc.hu

26.01.2010 | aktual.: 24.06.2010 11:36

Aby doszło do zapłodnienia, musi zajść wiele z pozoru mało prawdopodobnych, okoliczności. Plemniki muszą dopłynąć do dróg rodnych kobiety. Drogi te muszą być drożne, a plemniki winny się prawidłowo poruszać. Do tego, aby wizyta plemników nie okazała się daremna, muszą one trafić na czas owulacji, czyli taki termin, kiedy zostaje uwolniona komórka jajowa. Gdy z połączenia jednego plemnika z komórka jajową powstanie zygota, możemy zacząć odliczać 9 miesięcy do terminu porodu.

Niestety, problemy z płodnością stają się coraz powszechniejsze. Niepłodnością nazywamy stan regularnego współżycia bez zabezpieczenia przez okres roku, które nie kończy się ciążą. Szacuje się, że około 40 proc. niepłodności par wynika z czynników leżących po stronie mężczyzny. I dlatego wróćmy do plemników i metod diagnostyki niepłodności.

Diagnozowanie tego stanu u kobiet wiąże się z diagnostyką inwazyjną, tymczasem u mężczyzn wystarczy pobrać nasienie. Nie zaleca się pobierania go z prezerwatywy, bo substancje w niej zawarte nierzadko pogarszają jego parametry. I choć sam sposób pobrania nasienia okazuje się dla mężczyzn krępujący, to diagnozowanie problemów pary bez angażowania w to mężczyzny mija się z celem.

Badanie nasienia (inaczej ejakulatu) obejmuje ocenę jego właściwości fizykochemicznych, obejrzenie plemników pod mikroskopem oraz badanie stężenia różnych substancji w ejakulacie. Przed oddaniem nasienia należy powstrzymać się od współżycia i masturbacji przez 3 do 5 dni, bo częste wytryski przejściowo zmniejszają ilość dojrzałych plemników.

Powinno ono pochodzić z jednego, pierwszego wytrysku. Penisa należy przedtem dokładnie umyć mydłem, by nie wprowadzić do próbki bakterii. Pojemnik na nasienie powinien być jałowy i ogrzany do temperatury ciała, na przykład w dłoniach. Pierwszą rzeczą, jaką ocenia się w nasieniu, jest jego objętość. Prawidłowo powinna ona wynosić powyżej 2 ml. W przeciągu pół godziny powinno się ono upłynnić. Ocenia się także odczyn spermy (jest on lekko zasadowy) oraz liczbę plemników na mililitr nasienia. Zakres wartości prawidłowych waha się od 20 do 250 mln/ml. Gdy plemników jest poniżej 20 mln w mililitrze, to mówimy o oligospermii. Im mniej plemników, tym mniejsza płodność.

Jednak w tej materii liczy się nie tylko ilość, ale i jakość. Dlatego pod mikroskopem ogląda się również ruchliwość plemników. Jedna próbka powinna zawierać ponad 75 proc. żywych plemników. Ponad 50 proc. z nich powinno się poruszać ruchem postępowym do przodu lub krętym. Zdarzają się bowiem plemniki, które mimo ruchów witki, stoją w miejscu. Jeśli w próbce widać dużo białych ciałek krwi, może to świadczyć o infekcji.

Gdy parametry nasienia są złe, może to tłumaczyć trudności z poczęciem. Wówczas może być tak, że przyczyna niepłodności tkwi po stronie mężczyzny lub po obu stronach. W wypadku nieprawidłowego wyniku badanie się powtarza. Proces spermatogenezy, czyli wytworzenia nowych plemników, trwa około trzech miesięcy i po takim czasie należy oddać nową próbkę do badania z zachowaniem wspomnianych wyżej warunków.

Co zrobić, aby ilość plemników się poprawiła? Przed zwróceniem się po pomoc medyczną w tej sprawie, warto po prostu przerzucić się na zdrowy tryb życia, jeść więcej warzyw i pieczywa pełnoziarnistego. Pomocne mogą się także okazać regularne ćwiczenia fizyczne i odstresowanie się. Należy także zrezygnować z używek takich jak alkohol, papierosy czy narkotyki oraz zrzucić zbędne kilogramy.

Szkodliwe może się okazać również przegrzewanie jąder, zatem należy unikać zbyt ciasnej bielizny, czy trzymania laptopa na kolanach. Starając się o dziecko, warto robić kilkudniowe przerwy między stosunkami, ponieważ to prowadzi do zwiększenia ilości plemników w jednym wytrysku. Z drugiej strony, zbyt długa abstynencja (powyżej 10 dni) powoduje, że w ejakulacie jest mniej plemników.

Jeśli te rady nie pomogą, można się zwrócić po poradę do lekarza.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)