Niechciane prezenty

Każdy z nas chociaż raz w życiu dostał prezent, który sprawił więcej kłopotów niż radości. Zamiast niespodzianki, mamy problem. Z jednej strony chcemy udawać, że podarunek nam się spodobał, z drugiej natomiast zastanawiamy się, co z nim zrobić.

Każdy z nas chociaż raz w życiu dostał prezent, który sprawił więcej kłopotów niż radości. Zamiast niespodzianki, mamy problem. Z jednej strony chcemy udawać, że podarunek nam się spodobał, z drugiej natomiast zastanawiamy się, co z nim zrobić.

Często wystawiamy na światło dzienne niechciane wazoniki, obrazki czy szklanki tylko wtedy, kiedy przychodzi osoba, która nam je podarowała. Przed jej przyjściem szybko wyjmujemy prezent z dna szafy i stawiamy na honorowym miejscu. Albo też zakładamy na siebie znienawidzony sweterek tylko po to by udać, jak bardzo nam się podoba, bo dostaliśmy go przecież od cioci. Nie wyrzucamy okropnej solniczki, aby w razie czego móc ją wyjąć z szuflady, gdy znajomy spyta, czy nam się na pewno spodobała. Z miłym uśmiechem odpowiemy, że używamy jej codziennie i jest przepiękna. Nie lepiej po prostu zapomnieć o sprawie, a w razie czego odpowiedzieć, że niestety, ale prezent się zniszczył albo zgubił w trakcie remontu?

Nie pozbywamy się niechcianych prezentów, chociaż tak naprawdę byłoby to najrozsądniejsze. Zamiast wrzucać je na dno szafy można wykorzystać podarunek i sprawić, że przyniesie nam sporo korzyści. A ciocia czy znajomy, którzy nam taki prezent podarowali i tak zazwyczaj o tym nie pamiętają. Oddać do sklepu

Co więc zrobić z takim niechcianym prezentem? Niektóre można oddać do sklepu. Wielu producentów daje określony czas na zwrot swoich produktów. Na przykład BRAUN pozwala na zwrot golarek czy depilatorów w ciągu aż 100 dni! Podobnie robią inne marki, należy jednak pamiętać, że w większości wypadków konieczny jest paragon, a z tym czasami bywa problem w przypadku podarunków. Należy pamiętać, że nie zawsze jest się w stanie zwrócić produkt, który nie ma żadnych wad. Nie wszystkie sklepy godzą się na oddanie pieniędzy czy nawet zamianę danej rzeczy i mają do tego prawo. Muszą jednak zwrócić pieniądze za produkt wadliwy. Najczęściej żadnych problemów nie robią duże sieci, a jeśli chodzi o małe sklepiki, możemy liczyć jedynie na dobrą wolę sprzedawcy.

Można niechciany prezent po prostu oddać. Niektóre podarunki stają się wręcz „przechodnimi” i bywa, że jakiś dzbanuszek czy filiżanka, który przekazaliśmy dalej wróci do nas po latach. Takie zabawne sytuacje zdarzają się jednak rzadko. Jeśli chcemy komuś oddać prezent, trzeba pamiętać by osoba, która go otrzyma nie znała tej, która nam go dała, bo możemy stworzyć bardzo nieprzyjemną sytuację. Warto także zastanowić się, czy jest sens oddawać komuś coś, co się nam nie podoba. Czy na pewno spodoba się komuś innemu? Jednak zdarza się przecież, że otrzymujemy rzecz, która dla nas jest zupełnie bezwartościowa, a dla kogoś innego będzie cennym podarunkiem. Jeśli nie chcemy oddawać darowanej rzeczy bliskim, można przekazać ją potrzebującym. Być może przyda się w domu dziecka?

Jest jeszcze inne rozwiązanie. Taką rzecz możemy po prostu sprzedać. Aukcyjne serwisy dają nam ogromne możliwości. Można dać także ogłoszenie w gazecie albo po prostu rozpuścić wici wśród znajomych. Być może znajdzie się ktoś, komu nasz prezent spodoba się na tyle, że będzie chciał za to zapłacić?

To, co zrobimy z niechcianym prezentem zależy od tego, jak bardzo chcemy się go pozbyć. Czy to coś, na co nie możemy patrzeć czy przedmiot, który jest nam obojętny? Ważne również, czy może przydać się komuś innemu czy jest zupełnie bezużyteczny. Czasami jednak nie da się zrobić niczego innego jak wyrzucenie koszmarnego podarku na śmietnik…