Niepokojące czynności córeczki

Bardzo martwię się o moją 20-to miesięczną córeczkę. Ociera się mocno i przytula do ludzi, przedmiotów (typu fotel, łóżko),widać, że sprawia jej to dużą przyjemność, poci się przy tym. Czy to może świadczyć o zbyt wcześnie pobudzonej erotyzacji? Czy możliwe, ze pokazał jej to ktoś z dorosłych? Oprócz tego, nie zauważyłam na jej narządach żadnych zmian. Nie wiem, co mam robić.

Proszę nie niepokoić się zachowaniami małej, nie zamartwiać i nie szukać winnych. Nikt z dorosłych nie musiał pokazać, nic złego nie musiało się wydarzyć (choć oczywiście warto zawsze mieć pewność w tym względzie). Bywa, że drzemiące w dziecku napięcia i brak umiejętności rozładowania ich są tak duże, że dziecko szuka różnych sposobów na poradzenie sobie z nimi i przypadkowo odkrywa tę właśnie metodę. Nie ma w tym nic złego, nic niepokojącego i nic, co miałoby rzutować na przyszłe życie seksualne małej (niektórzy niesłusznie ostrzegają, że onanizm dziecięcy wpływa niekorzystnie na przyszłe życie seksualne już w dorosłości). Rozumiem jednak, że Panią to zachowanie córeczki niepokoi, martwi i chciałaby Pani wyeliminować je z życia małej. Proszę przede wszystkim zadbać o więcej ruchu, więcej zabaw, które skupią jej uwagę. Zniechęcam do zakazów, kar i okazywania swojego niepokoju. Raczej proszę odwracać uwagę, proponować coś interesującego, wyprzedzać zachowania małej swoimi interesującymi propozycjami. Jasne,
że lepiej byłoby, aby mała znalazła inny sposób rozładowywania napięć niż utrwalała czy rozbudowywała różne sposoby uzyskiwania przyjemności poprzez onanizm. Jednak zapewniam Panią, że nic złego z córką nie dzieje się.