Jest w złym stanie. Zobaczył swoje zdjęcia z czarnym paskiem na oczach

Jest w złym stanie. Zobaczył swoje zdjęcia z czarnym paskiem na oczach

Piotr Gulczyński "Gulczas" skomentował doniesienia o swojej domniemanej śmierci
Piotr Gulczyński "Gulczas" skomentował doniesienia o swojej domniemanej śmierci
Źródło zdjęć: © AKPA
26.01.2024 07:55, aktualizacja: 26.01.2024 10:11

- To jest totalna masakra (...). Generalnie wszystko jest źle. Jestem rozbity, bo to mi się nie należy. (...) To jest fatalne - mówi Piotr Gulczyński "Gulczas", którego pomylono z zatrzymanym członkiem tzw. "grupy mokotowskiej". Uczestnik 1. edycji "Big Brothera" martwi się o rodzinę.

Piotr Gulczyński od dawna posługuje się pseudonimem "Gulczas". Niestety nie mógł przewidzieć, że mężczyzna o podobnym przezwisku będzie miał związek ze światem przestępczym.

Już kilka lat temu bohater "Big Brothera" został pomylony z Piotrem G. "Gulczasem" vel "Gulą", którego podejrzewa się o napad na konwój z 2013 roku. Jak celebryta zareagował na ostatnie wydarzenia i jak poradzili sobie z tym jego bliscy? O wszystkim opowiedział serwisowi "Dzień dobry TVN".

Piotr Gulczyński "Gulczas" komentuje informacje mediów

Piotr Gulczyński, który znany jest jako "Gulczas" przeżył ogromny szok, gdy w czwartkowy poranek dowiedział się, że rozpisują się o nim media. Szybko okazało się, że pomylono go z inną osobą o tym samym imieniu i podobnym pseudonimie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Dostałem około 150 telefonów od moich kontrahentów, od moich przyjaciół, od fanów. Przede wszystkim od ludzi, którzy ze mną współpracują. To jest totalna masakra, bo już pierwsza taka sytuacja była kilka lat temu. (...) Moja rodzina, moi najbliżsi mieli przez to nieprzyjemności. Ja zawsze byłem lubianym człowiekiem, a z tego powodu wiele przykrych sytuacji mnie spotkało"- powiedział bohater "Big Brothera".

Mężczyzna nie ukrywa, że sytuacja bardzo źle wpływa również na jego bliskich, którzy czytając tego typu artykuły, mieli sporo nieprzyjemności.

"To nie tylko chodzi o mój wizerunek, ale w tym wszystkim jest moja rodzina. Mój syn jest już dorosły i to rozumie, ale moja córka ma 12 lat, chodzi do szkoły podstawowej i spotyka się z nieprzyjemnościami. Moi bliscy doskonale wiedzą, że te artykuły nie są o mnie, ale dużo moich przyjaciół, ludzi, z którymi współpracuję zawodowo, dzwoni do mnie, żeby to sprawdzić".

Niefortunny zbieg okoliczności rujnuje mu życie

Niestety ostatni incydent nie był jedyny. Już w 2018 roku Piotr Gulczyński "Gulczas" został pomylony z Piotrem G. "Gulczasem" vel "Gulą". Celebryta zdecydował się wówczas podjąć w tej sprawie kroki prawne.

"To jest taka sytuacja, która wpływa na moje życie. Generalnie wszystko jest źle. Jestem rozbity, bo to mi się nie należy. W tych artykułach pojawiły się moje zdjęcia z czarnym paskiem na oczach. To jest fatalne. Gazety, media, które to piszą, są żądne sensacji, byle jak najszybciej był news, żeby ktoś to przeczytał" - skwitował Piotr Gulczyński "Gulczas".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta