Okiełznaj stres naturalnie
Czasem dla rozładowania stresogennej sytuacji wystarczy wykonać jedną z podanych niżej czynności.
10.03.2010 | aktual.: 26.05.2010 20:31
Stres to niezbędny składnik życia. Kiedy jego natężenie jest zbyt wysokie, przestajemy sobie radzić z nieprzyjemnymi skutkami. Pomocy szukamy wówczas w używkach, albo w farmakologii. Czasem jednak, dla rozładowania stresogennej sytuacji wystarczy wykonać jedną z podanych niżej czynności.
* 1. Spacer z psem * Jeśli masz psa, jak najczęściej zabieraj go na przechadzki. Spacer energicznym krokiem może pomóc odgonić przykre myśli i napięcie. Jeśli nie jesteś posiadaczką czworonoga, poproś o „wypożyczenie” psa od sąsiadów. Każdy psiarz zrozumie nagłą potrzebę spaceru i z ochotą pozwoli na przechadzkę ze swoim ulubieńcem. Ty skoncentrujesz się na czymś innym, niż własne problemy, a podniesiony poziom endorfin pozwoli bardziej optymistycznie spojrzeć na problemy.
2. Rozmowa z przyjaciółką
Twój operator komórkowy po to nalicza Ci „darmowe” minuty w abonamencie, żebyś mogła je wykorzystać w takich właśnie awaryjnych sytuacjach. Podzielenie problemu na pół zawsze pomaga. Dwadzieścia minut rozmowy z kimś bliskim pozwoli Ci zdystansować się do sytuacji. Być może w czasie rozmowy odkryjesz, że są jednak ważniejsze sprawy: nowa super dieta, plotki o wspólnych znajomych, wspomnienia ze studiów. Terapeutyczna rola śmiechu dodatkowo działa cuda.
3. Wielkie porządki
Amerykańscy naukowcy udowodnili, że szum włączonej pralki działa niezwykle relaksująco. Uwierz w siłę naukowych sądów i zrób pranie. Umyj okna, wyfroteruj podłogi, zrób porządek w szafkach w kuchni. Do wielkich worków wrzuć rzeczy, które są Ci niepotrzebne, albo nie używasz ich od dawna. Im więcej przedmiotów się pozbędziesz – problem, z którym się borykasz, zrobi się mniejszy. A efekt terapii: idealnie posprzątane mieszkanie i głowa wolna od trosk. * 4. Ćwiczenia jogi*
Jeśli kiedyś chodziłaś na zajęcia jogi, przypomnij sobie asany, których wykonanie sprawiało Ci przyjemność. Rozciągnij ciało i zmuś się do minimalnego wysiłku, a szybko poczujesz dopływ pozytywnej energii. Jeśli ćwiczenia jogi i jej filozofia są Ci obce nie szukaj na siłę w Internecie filmów instruktażowych i nie pędź do księgarni po poradnik z ćwiczeniami. Rozłóż na podłodze koc i przypomnij sobie ćwiczenia rozciągające z zajęć WF-u: świeca, mostek, fikołek.
5. Upiecz ciasto
Pieczenie jest jedną z najszybciej działających na stres terapii. Jest coś magicznego w przesiewaniu mąki, odmierzaniu składników, łączeniu proporcji. Maksymalne skupienie i precyzja, która jest konieczna przy pieczeniu, pozwoli uwolnić Twój umysł od natarczywych myśli. Zapach pieczonego ciasta, wypełniający dom, ma działanie aromaterapeutyczne, a Ty sama, po „akcji – ciasto” zapewne będziesz na tyle zmęczona, że nie zjesz ani kawałka, ciesząc się, że zrobiłaś miłą niespodziankę domownikom.
6. Robótki ręczne
Kilka lat temu hitem wśród zapracowanych i zestresowanych kobiet z Manhattanu były kursy robienia na drutach. Panie, które wcześniej wydawały tysiące dolarów na psychoterapeutów, teraz, w zorganizowanych grupach, uczyły się tajników wykonywania ściegów i splotów. Nie chodziło o zawody, kto zrobi najdłuższy szalik, lecz o samą absorbującą i pochłaniającą zmysły, czynność. Kiedy wykonujemy pracę, przy której odpoczywają nasze szare komórki, relaksujemy się. Wybierz robótkę, która najbardziej Ci będzie odpowiadać: szydełkowanie, haftowanie, robienie na drutach i przez pół godziny każdego dnia nie myśl o niczym innym, tylko np. o łapaniu oczek.
7. Seks
Przyznaj się: najbardziej stresuje Cię myśl, że tego nie robisz, choć powinnaś. Czujesz się winna, że zaniedbujesz partnera, że nie robisz tego, tak często, jak zalecają to poradniki, że marnujesz najlepsze lata swojego życia i seksowną bieliznę. Prawie każda kobieta odczuwa niedostatek seksu w swoim życiu i mało która robi coś, aby to zmienić. Więc zamiast pytać partnera „Kiedy ostatni raz to robiliśmy?”, idź i to zrób! Endorfiny uwalniające się podczas intymnego zbliżenia to potężny oręż w walce ze stresem dnia codziennego. Jesteś singlem: masturbacja przynosi te same efekty, a fakt, że możesz zrobić to np. z Georgem Clooney’em, poprawia nastrój. 8. Automasaż
Co najmniej godzinny masaż relaksujący, wykonany przez profesjonalistę kosztuje blisko 100 złotych. To spory wydatek. Do tego dochodzi konieczność umówienia się na określoną godzinę, dojechania na miejsce – otoczka czynności, która miała nam pomóc uwolnić się od napięcia jest dość stresująca. Prosty automasaż możesz wykonać sama: zwiniętą w pięść dłonią lekko opukuj przedramiona, uda i łydki – miarowo i z tą samą siłą. Lewa ręka – prawa strona; prawa ręka – lewa strona. Potem prawą dłonią, opukaj kark i ramiona. To sprawdzona metoda mnichów buddyjskich. Następnie połóż się na chwilę na podłodze tak, aby każdy mięsień dotykał podłoża. Gdy wstaniesz, poczujesz, że krew w Twoim organizmie krąży szybciej.
9. Zaśnij
Czasem mylimy zwyczajne zmęczenie z zestresowaniem. Te dwa niekorzystne dla naszego zdrowia czynniki zwykle przeplatają się. Kiedy jesteśmy zestresowane – śpimy krócej lub mniej efektywnie. Kiedy mało śpimy – poziom stresu się podnosi: jesteśmy rozdrażnione, poirytowane, nie potrafimy się skupić. Kiedy masz chandrę, idź spać wcześniej: w ulubionej piżamie, z ukochaną maskotką. Spróbuj przespać 8 godzin, ale połóż się do łóżka wcześniej niż zwykle.
10. Wyładuj emocje
Kiedy natłok negatywnych bodźców jest tak duży, że trudno utrzymać nerwy w ryzach - wybuchamy. Najczęściej obrywa osoba, która jest obok, a która niekoniecznie jest źródłem naszych frustracji: koleżanka z pracy, podwładny, dziecko, partner. Po niekontrolowanym wybuchu złości jest nam głupio i przykro, a stres nie mija, tylko się kumuluje. Znajdź sposób na aktywne uwolnienie złości i zrób to bez świadków. Czujesz, ze zaraz zaczniesz krzyczeć? Amerykańscy terapeuci radzą: jedź do myjni samochodowej i w szumie pracujących szczotek, daj popis wokalny.