Pamiętacie Tatu? Tak dziś wygląda Julia
Tatu, czyli duet dwóch Rosjanek - Leny Katiny i Julii Wołkowej, był swojego czasu na ustach wszystkich. Wszystko za sprawą kontrowersyjnego - jak na ówczesne czasy - zachowania wokalistek. Młode kobiety długo utrzymywały, że są parą, a podczas koncertów nierzadko dawały wyraz swoim uczuciom.
Zespół Tatu został założony w 1999 roku i wykonywał muzykę z pogranicza popu, rocka i elektroniki. Duet zadebiutował w 2000 singlem "Ja soszła s uma", piosenka zyskała ogromną popularność - zwłąszcza w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Kolejne utwory m.in "Nas nie dogoniat" czy "30 minut" również odniosły wielki sukces.
Zakochane nastolatki
W 2003 Lena i Julia wystąpiły w 48. Konkursie Piosenki Eurowizji, gdzie zajęły trzecie miejsce. Wówczas kariera duetu nabrała tempa - utwory Tatu szturmem wtargnęły na światowe listy przebojów. Furorę zrobiła zwłaszcza piosenka "All the things she said" i towarzyszący jej teledysk, w którym wokalistki namiętnie się całują. Był to "zabieg" wymyślony przez ówczesnego menadżera grupy, Iwana Szapowałowa, który postanowił wykreować miłość między dwiema Rosjankami.
Mimo świetnie zapowiadającej się kariery w 2009 zespół ogłosił zawieszenie działalności, a dwa lata później Julia i Lena oficjalnie poinformowały o zakończeniu działalności grupy.
Julia i Lena obecnie
Mimo wszystko fani wokalistek mogą śledzić ich życie w serwisach społecznościowych. Lena Katina , której profil śledzi ponad 200 tysięcy osób, regularnie dzieli się z fanami swoim życiem. Patrząc na zdjęcia kobiety widać, że nie zmieniła się zbytnio od czasów, gdy śpiewała w duecie z Julią. Wciąż ma długie rude włosy i dziewczęcą urodę.
Równie aktywna w sieci jest Julia Wołkowa, której profil śledzi ponad 309 tysięcy osób. Kobieta zupełnie nie przypomina już dziewczyny, którą pamiętamy z teledysków Tatu. Wystarczy spojrzeć na jej najnowsze fotografie.
Przeczytaj także: Kiedy warto ratować związek, a kiedy pogodzić się z porażką? Psychologowie są zgodni