Paris o więzieniu

Paris Hilton po raz kolejny znalazła się pod gradobiciem pytań dotyczących jej pobytu w więzieniu.

Choć pytającym był sam David Letterman, gwiazda zręcznie wybrnęła z sytuacji, nie komentując większości krępujących zagadnień.

Gdy prowadzący program zapytał Hilton o to, czy podobał jej się pobyt za kratkami, odparła krótko, że "nie za bardzo".

Dziedziczka hotelarskiej fortuny zaspokoiła nieco ciekawość Lettermana udzielając informacji na temat posiłków podawanych w zakładzie karnym: na śniadanie podawano jajko na twardo i pomarańczę, na lunch - kanapkę, a na obiadokolację "tajemnicze więzienne mięso".

Na tym wylewność Hilton się skończyła. Gwiazda oświadczyła gospodarzowi programu, że nie zamierza kontynuować tematu odsiadki. Choć Letterman dzielnie próbował jeszcze wyciągnąć od Hilton jakiekolwiek informacje, ta odpowiadała jedynie grzecznym uśmiechem.