UrodaPierwszy zapach sygnowany nazwiskiem

Pierwszy zapach sygnowany nazwiskiem

Kylie Minogue lubi kontrasty i sama jest pełna kontrastów – jest zmysłową piosenkarką, osiągającą sukcesy businesswoman, seksowną uwodzicielką i elegancką kobietą, księżniczką pop i przystępną, bliską dziewczyną.

Pierwszy zapach sygnowany nazwiskiem
Źródło zdjęć: © AKPA

16.04.2007 | aktual.: 30.05.2010 16:55

Kylie Minogue lubi kontrasty i sama jest pełna kontrastów – jest zmysłową piosenkarką, osiągającą sukcesy businesswoman, seksowną uwodzicielką i elegancką kobietą, księżniczką pop i przystępną, bliską dziewczyną.

Kontrasty znajdziemy też w pierwszym zapachu sygnowanym jej nazwiskiem – zmysłowe kwiatowe nuty łączą się ze słodkimi akcentami chyprowymi dając niepowtarzalną kompozycję zapachową, która jest jednoznacznie pięknym, słodkim i bardzo kobiecym zapachem. Kylie nazwała swój zapach „darling”, gdyż to słowo jest jej wyjątkowo bliskie; używa go codziennie zwracając się w ten sposób do swojej siostry, do przyjaciół. darling kojarzy się jej z kimś, z kim chce się być blisko. Dlatego nazwa darling idealnie pasuje do zapachu.

O współpracy z Kylie wszyscy wypowiadają się z zachwytem. Była niezwykle zaangażowana w tworzenie zapachu, na każdym etapie jego powstawania. Entuzjastycznie reagowała na pomysły perfumiarza, chętnie opowiadała o sobie, co pomogło skomponować zapach idealnie pasujący dojej wizerunku. Na jej życzenie Darling ma „australijskie” nuty – np. bardzo charakterystyczne nuty boronii (rosnącej jedynie w Australii), które przypominają mieszankę fiołka z zapachem kwiatów herbaty. Kylie Minogue opowiada, że „wszystkie te dni, które spędziła na tworzeniu zapachu, opakowania, reklamy dla swojego zapachu, opisała w pamiętniku jako jedne z najciekawszych dni w swoim życiu. Wprowadzenie na rynek darling zbiega się z rozpoczęciem zupełnie nowego rozdziału w jej życiu”.

Mężczyźni dostrzegają jej urok osobisty i zmysłowość, kobiety podziwiają jej talent i wewnętrzną siłę. Jest jedną z niewielu gwiazd znanych i naprawdę lubianych na całym świecie. Mówi się o niej, że jest po równi zmysłowa, uwodzicielska, silna, subtelna i delikatna. Jej wewnętrzne ciepło i empatia pozwoliły jej poprzez muzykę nawiązać więzi z fanami na całym świecie. Teraz Kylie wprowadza razem z COTY swój pierwszy zapach, darling. Pierwszy zapach sygnowany nazwiskiem Kylie Minogue jest urzekającą chyprowo-kwiatową kompozycją, która tak jak sama artystka jest pełna kontrastów. W zmysłowy kwiatowy bukiet wprowadzają nas nuty frezji i passiflory. Chwilę później poznajemy zapach delikatnej i kobiecej lilii i boronii. Akcenty australijskie odnajdujemy też w nucie bazowej, którą tworzy australijskie drzewo sandałowe i ambra.

Pomysł na opakowanie darling był inspirowany dynamicznym i pełnym energii show Kylie Minogue. Różowo-czarny kartonik ma elementy holograficzne, które przypominają płytę mieniącą się kulę dyskotekową oraz płytę CD. Piękny jasnoróżowy flakon jest wykonany z ciężkiego szkła. Jego podstawa ma kształt ust, które zdaniem projektanta mają symbolizować „pocałunek od Kylie dla każdego, kto będzie trzymał flakon w ręce”. Nazwa darling, delikatnie nadrukowana na ściance flakonu, jest stylizowana na podpis, osobisty zwrot do każdego, kto będzie używał zapachu.

Kylie mówi o zapachu: „Chciałabym, żeby każda kobieta, która użyje tego zapachu poczuła się seksownie, wesoło, beztrosko i trochę uwodzicielsko.” „Pojechałam do fabryki COTY w Barcelonie, bo bardzo chciałam zobaczyć ten moment, kiedy pierwsze flakony mojego zapachu pojawią się na linii produkcyjnej. To było ekscytujące wrażenie, nigdy wcześniej nie byłam w fabryce.”

Komentarze (0)