Piwo dla przyjaciela (czworonożnego)
Po całodziennym polowaniu nie ma jak to ułożyć się z butelką zimnego piwa - tak przynajmniej uważa właścicielka weimarskich wyżłów i sklepu ze zwierzętami w holenderskim mieście Zelhem, która opracowała psie piwo dla swych ulubieńców.
14.02.2007 12:47
Po całodziennym polowaniu nie ma jak to ułożyć się z butelką zimnego piwa - tak przynajmniej uważa właścicielka weimarskich wyżłów i sklepu ze zwierzętami w holenderskim mieście Zelhem, która opracowała psie piwo dla swych ulubieńców. Terrie Berenden w lokalnym browarze zamówiła wyprodukowanie i zabutelkowanie bezalkoholowego psiego piwa ze słodu i... ekstraktu wołowego.
Swój pomysł wyjaśnia w ten sposób, że kiedy raz w roku razem z psami poluje w Austrii i popołudniami siedzi na werandzie, popijając piwo, wyżłom też się coś należy.
Psie piwo trafiło na rynek w zeszłym tygodniu i jest reklamowane jako "Piwo dla najlepszego przyjaciela". Nosi nazwę "Kwispelbier". "Kwispel" w języku niderlandzkim oznacza machanie ogonem.
Butelka napitku, którego mogą również skosztować ludzie, kosztuje 1,65 euro, czyli czterokrotnie więcej niż popularnego Heinekena.