Poczucie niedoskonałości
Jestem już w stałym związku od kilku lat. Jednak nadal nie mogę przełamać w sobie wstydu, żeby kochać się z moim partnerem przy świetle lub w ciągu dnia.
22.06.2006 17:08
Jestem już w stałym związku od kilku lat. Jednak nadal nie mogę przełamać w sobie wstydu, żeby kochać się z moim partnerem przy świetle lub w ciągu dnia. Jedynie w nocy czuję się rozluźniona. Wiem, że wtedy mój partner nie widzi niedoskonałości mojego ciała. Nie wiem, jak mam się pozbyć tego niepotrzebnego wstydu.
Alicja
Poczucie "niedoskonałości" własnego ciała ma wiele kobiet i mężczyzn. Pojawia się w związku z tym pytanie – czy niezadowolenie z siebie opiera się na obiektywnych brakach, czy też wynika z porównywania siebie z obrazem idealnej kobiety?
W przypadku obiektywnych braków możliwe jest przecież ich usuwanie np. poprzez chirurgię plastyczną.
Jeżeli natomiast problem ma charakter subiektywny, sprawa wygląda inaczej. I tu pojawia się rola partnera. On zapewne zna Pani ciało i kompleksy. Jaki jest jego pogląd? W przypadku, kiedy akceptuje Pani ciało i podoba się ono jemu, to w takim przypadku terapeuci proponują specjalne treningi polegające na tym, że razem z partnerem ćwiczy się stopniowe odsłanianie ciała, oswajanie się z pieszczotami partnera, oglądania ciała przez niego. Z listu nie wiadomo jaka jest postawa partnera, jak postrzega Pani ciało, na ile ukrywanie się przed nim jest dla niego ważne. To nie jest tylko problem Pani.
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz