ModaPodsumowanie Fashion Week Poland wiosna-lato 2013

Podsumowanie Fashion Week Poland wiosna-lato 2013

Podsumowanie Fashion Week Poland wiosna-lato 2013
Źródło zdjęć: © AKPA
05.11.2012 09:20, aktualizacja: 08.11.2012 12:23

Za nami siódma edycja łódzkiego Tygodnia Mody. Tym razem oglądaliśmy kolekcje polskich projektantów na sezon wiosna-lato 2013. Kolejna odsłona największego wydarzenia modowego w naszym kraju przyniosła kilka zmian.

Za nami siódma edycja łódzkiego Tygodnia Mody. Tym razem oglądaliśmy kolekcje polskich projektantów na sezon wiosna-lato 2013. Kolejna odsłona największego wydarzenia modowego w naszym kraju przyniosła kilka zmian. Aleja Projektantów trwała aż cztery, a nie jak dotąd, trzy dni. Nowością była nowa wejściówka i specjalna strefa na widowni dla kupców. To znak, że organizatorzy wyszli naprzeciw oczekiwaniom projektantów i dążą do tego, żeby pokazy łączyły się ze sprzedażą kolekcji. Wielbiciele wielkich nazwisk mogli oglądać specjalne prezentacje w hotelu Andels.

Zaskoczeniem było pojawienie się Macieja Zienia, który pierwszy raz wziął udział w łódzkim Tygodniu Mody. Chociaż ta edycja Fashion Week Poland odbyła się bez specjalnych fajerwerków, uznajemy ją za bardzo udaną. Organizatorzy skupili się na tym, co najważniejsze, widzowie z uwagą oglądali pokazy, projektanci nie generowali opóźnień. Wśród ogromnej ilości nowych kolekcji, profesjonalnych modelek i stoisk w strefie showroom, wybraliśmy nasze top 10.

Najlepszy pokaz: Polygon

Polygon to marka, którą tworzą zdolny projektant W. P. Onak i były reprezentant Polski w piłce nożnej, Maciej Żurawski. Najnowsza kolekcja damsko-męska zrobiła wrażenie na całej branży. Na wybiegu zobaczyliśmy spójną całość z jasnym przekazem płynącym bezpośrednio z inspiracji subkulturami. W efekcie dostaliśmy rewelacyjne ubrania do noszenia na co dzień. Będziemy wiernie kibicować tej marce. Skromny projektant udowodnił, że nie trzeba angażować celebrytów, robić show na wybiegu, bo świetna kolekcja sama się obroni. Brawo!

Najlepsza damska kolekcja: Agnieszka Orlińska

Projektantka pokazała nam rewelacyjną kolekcję damską, w której pozornie proste elementy garderoby, świetnie wykonane i odpowiednio złożone, tworzą szafę bardzo stylowej kobiety. Proste spódnice, zwiewne bluzki - wszystko w doskonale dobranych kolorach. Nie bez powodu przyznano jej specjalną nagrodę miesięcznika „Elle”.

Najlepsza męska kolekcja: Ptaszek

Ptaszek udowodniła, że nawet dość trudną do przełożenia na polską ulicę modę męską, można potraktować z przymrużeniem oka. Zainspirowała się słoneczną Kalifornią i sportem. Na wybiegu, oprócz zawodowych modeli, wystąpili panowie o bardziej realnym wyglądzie. Chcielibyśmy, że tak wyglądał styl naszych facetów.

Najlepszy debiut: Joanna Startek

Miło pisze się o młodych zdolnych projektantach, którzy stoją u progu kariery. Tak jest w przypadku absolwentki łódzkiej ASP, Joanny Startek. W trakcie Fashion Week Poland zobaczyliśmy aż dwie jej kolekcje. Pierwszą podczas specjalnego pokazu ASP, gdzie zostały zaprezentowane męskie płaszcze. Drugą w panelu Off, kolekcję Ping-Pong, o bardziej sportowym i lekkim charakterze. Ten Tydzień Mody był przełomem w jej karierze, zdobyła mnóstwo nagród, które pomogą jej "rozwinąć skrzydła".

Najlepszy pokaz Off: Jakub Pieczarkowski

Podczas poprzedniej edycji Fashion Week Poland widzieliśmy jego pierwszą kolekcję, ale tak naprawdę druga stanowi o tym, czy dany projektant odniesie sukces. Jak będzie w przypadku Pieczarkowskiego? Tego nie wiemy. Pewne jest natomiast, że projektant ma dobry pomysł na siebie. Pokazał kolekcję zaliczaną do bardziej alternatywnych, ale nie poszedł z prądem siląc się na zbyt artystyczne interpretacje. Było mocno, streetowo, nawet trochę w stylu ulicy Nowego Jorku i nam się bardzo podobało. Najbardziej kontrowersyjny pokaz: Maldoror

Takiej promocji Fashion Week Poland w tabloidach nie spodziewał się nikt, chyba nawet organizatorzy. Kilka dni przed pokazem pojawiła się plotka, że w roli modelki wystąpi matka Madzi z Sosnowca. Ta informacja wywołała burzę, sam projektant zamieścił oświadczenie w tej sprawie na oficjalnym profilu Facebooka. Oczywiście, szanujemy artystyczne przekazy projektanta i chęć prowokacji, ale tym razem temat był zbyt wrażliwy. Ostatecznie pani Katarzyny nie było, a duża część widzów zamiast skupić się na kolekcji, zastanawiała się nad wyjściem kolejnej modelki. Czy było warto?

Najbardziej oblegany pokaz: Łukasz Jemioł

Problem ze zbyt dużą ilością widzów to stałe zmartwienie organizatorów modowych wydarzeń. Pokaz Łukasza Jemioła Basic w tej edycji zdecydowanie rozbił bank, sala była pełna, a część osób nie zmieściła się w środku. Na wybiegu można było zobaczyć znaną blogerkę, córkę Kingi Rusin i szczęśliwego projektanta.

Topmodelka: Marzena Pokrzywińska

Każdy Fashion Week na świecie ma swoją flagową modelkę. Tym razem na wybiegu królowała Marzena Pokrzywińska, prywatnie partnerka Łukasza Garlickiego. Wysoka (180 cm) dziewczyna o charakterystycznej rudej czuprynie i niebieskich oczach prezentowała się fantastycznie. Piękne polskie modelki to nasz znak rozpoznawczy i Marzena jest tego najlepszym przykładem.

Najlepsze w Showroomie: Lukato

Strefa Showroom to gratka dla fanów mody, którzy prócz szukania inspiracji, na Fashion Week Poland chcą zrobić zakupy. W tej edycji było wielu ciekawych wystawców. Nas najbardziej zachwyciły skórzane torby Mako Bags, biżuteria Treqvart i szare sukienki od Risk. Made in Warsaw. Jednak największe wrażenie zrobiły na nas srebrne pierścionki od Lukato. Młoda projektanta zrealizowała swój innowacyjny pomysł, sprzedaje obrączki, do których możemy dowolnie dokręcać oczka. Naszym zdaniem to ciekawa alternatywa dla biżuterii dedykowanej. Cieszymy się też, że mamy okazję kupić modne pierścionki ze srebra, w których spokojnie można myć ręce.

Must have: bluzy od Jakuba Pieczarkowskiego

Pozostając w temacie zakupów, warto wspomnieć o produkcie, który zrobił furorę podczas tej edycji Fashion Week Poland. Mowa o bawełnianych bluzach i koszulkach od Jakuba Pieczarkowskiego, którego kolekcję oglądaliśmy w strefie Off. Anna Dello Russo twierdzi, że to nie wstyd mieć taką samą rzecz jak inni. Widać, że fani mody z Łodzi wyznają tę zasadę, bo ubrania od Pieczarkowskiego miało na sobie więcej niż kilka osób.

POLECAMY:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także