Blisko ludziPolska superwoman… czeka na supermana

Polska superwoman… czeka na supermana

Polska superwoman… czeka na supermana
23.05.2006 17:01, aktualizacja: 28.05.2010 13:43

Dawniej podział ról w małżeństwie był bardzo jasny. Obecnie sytuacja się zmienia, zdarza się, że to kobieta pracuje więcej, a mężczyźni zajmują się domem. Jak takie zmiany wpływają na rodzinę, czy odbija się to na podziale obowiązków?

Dawniej podział ról w małżeństwie był bardzo jasny – mąż pracuje, zarabia, a kobieta wychowuje dzieci, sprząta, gotuje – jednym słowem on jest głową rodziny, a ona gospodynią domową. Obecnie sytuacja się zmienia, zdarza się, że to kobieta pracuje więcej, czasem nawet więcej zarabia, a mężczyźni, zmuszeni sytuacją, zajmują się domem. Jak takie zmiany wpływają na rodzinę, czy odbija się to na podziale obowiązków?

Na pytania dotyczące współczesnej polskiej rodziny odpowie psycholog, Natasza Kosakowska z Zakładu Badań nad Rodziną i Jakością Życia z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego. W swojej pracy doktorskiej zajmuje się problematyką kobiecych i męskich ról społecznych.

Czym charakteryzuje się współczesne polskie małżeństwo?
Najbardziej popularny model małżeństwa, dominujący w naszym społeczeństwie to tradycja i nowoczesność w jednym – czyli mąż i żona pracują zawodowo i dzielą się odpowiedzialnością za wychowanie dzieci oraz utrzymanie domu. Wpływ tradycji jest jednak szczególnie widoczny w oczekiwaniach stawianych kobietom: mimo tego, że kobiety dzielą z mężami los żywiciela rodziny, nadal oczekuje się od nich, iż będą wykonywały większość obowiązków domowych i w większym stopniu będą zajmowały się dziećmi niż ich mężowie. Z drugiej strony podobne oczekiwania, również oparte na tradycji, stawiane są mężczyznom - trudno byłoby nam zaakceptować męża na utrzymaniu żony, więc to głównie mężczyźni (kiedyś nazywani wojownikami) są odpowiedzialni za utrzymanie rodziny. Jakie zatem role w rodzinie spełnia kobieta a jakie mężczyzna? Jakie są wobec nich oczekiwania?
Role społeczne przypisywane kobietom i mężczyznom to oczekiwania, co do zadań i czynności, jakie powinni realizować. Ich treść nabywana jest przez nas bardzo wcześnie. W moich badaniach już sześciolatki były zgodne w ocenie tego, jakie zadania i czynności są typowo kobiece, a jakie typowo męskie. Do tych pierwszych zaliczyły m.in. gotowanie, sprzątanie, opiekę nad dziećmi i domem, a do męskich: zarabianie pieniędzy, skupienie się na karierze zawodowej oraz - z prac domowych, ewentualnie - wykonywanie drobnych napraw domowych. Z drugiej jednak strony warto tutaj przytoczyć wyniki różnych sondaży społecznych, które pokazują, iż zmniejsza się liczba osób, które twierdzą, że kobieta ma się zajmować domem i rodziną, a mężczyzna utrzymywać rodzinę. Kobiety nie chcą zresztą ograniczać się jedynie do wykonywania ról matki i żony – ponad połowa kobiet uważa, że w naszym społeczeństwie kobieta pracująca zawodowo cieszy się większym szacunkiem niż kobieta niepracująca zawodowo, ponadto ponad połowa kobiet deklaruje, że
nie zrezygnowałaby z pracy zawodowej, nawet gdyby pozwoliła na to praca męża.

Czy z tego wynika, że wymagania, jakie stawiają wobec siebie same kobiet są bardzo wysokie?
Tak, polskie kobiety wysoko stawiają sobie poprzeczkę. Ich tydzień jest całkowicie wypełniony obowiązkami. Kobiety, które chcą pracować zawodowo, czynią to najczęściej podejmując pracę w pełnym wymiarze godzin, nie rezygnując oczywiście z tradycyjnych ról kobiecych im przypisanych. Badania naukowe wskazują, że w tygodniu kobiety poświęcają średnio 45 godzin na prace domowe i opiekę nad dziećmi. Jeżeli dodamy do tego 40 godzin spędzanych na pełnym etacie, mamy 85 godzin pracy w tygodniu dla przeciętnej polskiej kobiety.

Nie jest to przypadkiem za dużo? Czy kobiety się nie buntują?
Rzeczywiście można odnieść wrażenie, jakby wśród polskich kobiet były same prężne super woman. Mimo, iż zakres obowiązków kobiet jest imponujący, z moich badań wynika, iż współczesny model Polki to osoba, która bardzo dobrze sobie radzi we wszystkich rolach. Jest dobrze zorganizowana, bardzo aktywna zarówno rodzinnie i zawodowo, a co najważniejsze, wszystkie swoje zadania wypełnia z łatwością, nie skarżąc się na zbytnie obciążenie ani psychiczne i ani fizyczne. Czy to wina mężczyzn, którzy zbyt wiele od kobiet wymagają?
Badania wykazują, że to raczej kobiety są same temu winne. Deklarują one, iż w domu wolą same coś zrobić niż prosić kogoś o pomoc, najczęściej dlatego, że nikt tego tak dobrze nie zrobi, jak one. Z drugiej jednak strony oczekiwałyby od swoich mężów samodzielnego przejęcia odpowiedzialności za obowiązki domowe. W rezultacie możemy mówić o pewnej sztucznej umowie między mężami a żonami, w ramach której mężczyźni udają, że uczestniczą w praniu, gotowaniu, sprzątaniu, myciu okien itp., kobiety natomiast udają, że mężczyźni im pomagają.. Jak już wspomniałam, role rodzinne są społecznie silnie przypisane kobiecie, wobec tego może ona czuć większą presję, że jej obowiązkiem jest je realizować i tym trudniej może być jej z nich zrezygnować. O tym też mówią między innymi badania prowadzone przez dr hab. Annę Titkow z Państwowej Akademii Nauk.

A co z dziećmi? Czy dla zapracowanych matek nie są one dodatkowym obciążeniem?
To wszystko zależy od tego, ile dzieci posiadamy. Ich liczba nie pozostaje też bez wpływu na relacje między małżonkami. Jak wskazują badania przeprowadzone przez dr Marię Kaźmierczak i prof. Mieczysława Plopę z Uniwersytetu Gdańskiego najwyższe poczucie samorealizacji, satysfakcji ze swoich zadań życiowych w małżeństwie zgłaszają kobiety posiadające jedno dziecko. Zatem posiadanie dziecka ma związek ze szczęściem kobiety. Jednak nieco inaczej odczuwają to te panie, które mają co najmniej dwoje dzieci. Ich rozczarowanie z małżeństwa jest wyższe niż w parach posiadających jedno dziecko. Matki kilkorga pociech wykazują również niższy poziom ogólnej satysfakcji z małżeństwa niż żony posiadające jedynaka.

Czy wobec powyższych zmian w rodzinie, głównie w zakresie łączenia wielu ról przez kobiety, istnieje jakieś zagrożenie dla rodziny?
"Rodzina jest najważniejszą wartością, a ja jestem kobietą, a kobieta dba o dom i rodzinę – jest dobrą żoną i matką” - tak zdają się mówić wyniki badań przeprowadzonych na grupach kobiet o różnym zakresie obowiązków zawodowych. Zatem jakby na to nie patrzeć, dla Polaków wartości rodzinne są najważniejsze. Chęć bycia dobrą żoną oraz przede wszystkim matką, jest bardzo silnie wbudowana we własne poczucie tożsamości kobiety. Na to pytanie zdają się odpowiadać przede wszystkim wyniki na grupie tzw. businesswomen, ponieważ nawet one, uważają role związane z rodziną za te najważniejsze i deklarują, iż radzą sobie z łączeniem ról zawodowych z rodzinnymi. Ja osobiście mam tylko nadzieję, że superwoman doczeka się w końcu swojego supermana…

Źródło artykułu:WP Kobieta