Praca w domu szkodliwa dla zdrowia
Zamiast zrywać się bladym świtem, masz czas się wyspać. Potem wystarczy tylko wyciągnąć rękę po laptopa i po chwili możesz już pracować. Chociaż pomysł odbierania maili w piżamie może wydawać się relaksujący, to jednak zdalna praca niesie za sobą szereg negatywnych skutków dla zdrowia psychicznego. Przede wszystkim uwidaczniają się one wyższym poziomem stresu i większymi problemami z bezsennością. Tak wynika z najnowszych badań opublikowanych przez Międzynarodową Organizację Pracy.
17.02.2017 | aktual.: 21.02.2017 17:57
- Nasz raport udowadnia, że korzystanie z nowoczesnych technologii komunikacyjnych owszem ułatwia wykonywanie zadań, ale też przyczynia się do zacierania granic między pracą a życiem prywatnym. Proces ten zależy oczywiście od zawodu i sposobu wykonywania pracy - mówi Jon Messenger, współautor badania.
By dokładnie określić te zależności, zdalnych pracowników podzielono na trzy grupy. Pierwszą stanowili ci, którzy codziennie pracują zdalnie. Drugą byli dzielący czas pracy między biurem a domem, w trzeciej znalazły się natomiast osoby, które są wyjątkowo mobilne i pracują w różnych miejscach.
Co się okazało? Aż 42 proc. osób z ostatniej grupy cierpiało na bezsenność, a wśród pracowników biurowych ten odsetek wyniósł 29 proc. Wśród "super mobilnych" stres odczuwało 41 proc. pracowników, wśród "biurowych" - 25 proc.
Jak podkreślają autorzy badań, wzrost negatywnych emocji to przede wszystkim wina zaniku wyraźnych granic między prywatną sferą a pracą. A także brakiem umiejętności ich ustalania.
Kinga Ślużyńska, life coach, psycholog i psychoterapeuta zwraca uwagę na jeszcze inną istotną kwestię.
- Osoby, które pracują zdalnie, często odczuwają dużo większą presję i odpowiedzialność - mówi WP specjalistka. - Sami muszą zorganizować sobie pracę, ustalić priorytety, sprawnie poruszać się pomiędzy zadaniami. Muszą być mocno skoncentrowani i nie mogą dać się rozpraszać i obowiązkom, i przyjemnościom domowym. To wszystko może być przyczyną dodatkowego napięcia i stresu, gdyż chcemy jak najlepiej pogodzić różne sfery naszego życia.
Ustalanie ram
- Praca z domu rzeczywiście może być dużym wyzwaniem - przyznaje Ryann Pitcavage, life coach. - Kiedy budzisz się rano, pojawia się pytanie: jak oficjalnie rozpocząć dzień, kiedy uznać, że jest już po pracy?
Ekspert, który sam często pracuje w domu, doradza też wszystkim pracującym zdalnie, by ustalili sobie rytuały pozwalające otworzyć i zamknąć dzień. Może być to wyjście po gazetę czy kawę, krótka medytacja czy ćwiczenia na koniec dnia. Ważne, by się ich trzymać. W ten sposób dzień zostanie ujęty w ramy - to odpowiednik czasu, który pracownicy biurowi poświęcają na dojazd do pracy.
Poza tym ważne jest, by wygospodarować sobie przestrzeń do pracy, nawet niewielką. Nie musi być to osobny pokój, istotne jest, by nie siedzieć z laptopem na kanapie czy w łóżku. To nasze strefy odpoczynku i należy je rozgraniczyć. Chociaż wizja pracy spod kołdry jest może i kusząca, to paradoksalnie na dłuższą metę takie zachowanie tylko pogarsza nasze samopoczucie.