Psie zwyczaje
Dla większości domowych psów wyjście na spacer jest najważniejszym wydarzeniem dnia. Mogą wtedy nie tylko rozprostować kości, ale włączyć na pełny bieg wszystkie swoje zmysły, wśród których najlepiej rozwinięty jest węch. Psi nos jest 200 razy czulszy od ludzkiego.
08.03.2006 | aktual.: 18.03.2006 21:29
Dla większości domowych psów wyjście na spacer jest najważniejszym wydarzeniem dnia. Mogą wtedy nie tylko rozprostować kości, ale włączyć na pełny bieg wszystkie swoje zmysły, wśród których najlepiej rozwinięty jest węch. Psi nos jest 200 razy czulszy od ludzkiego.
Grzebanie w śmietnikach
W domu pies niewiele ma do roboty. Przeważnie śpi. Na dworze jest zupełnie inaczej. W powietrzu snują się różnorodne zapachy. I to właśnie one są najciekawsze dla psa. Im są wyraźniejsze, tym bardziej absorbują jego uwagę. A nic nie pachnie tak intensywnie jak gnijące resztki w śmietniku. Nasz wypieszczony ulubieniec zaczyna je więc przeszukiwać. Robi to nie z głodu, lecz z ciekawości. Dla samej przyjemności tropienia i znajdywania czegoś interesującego. Taka szperanina jest dla niego tak zajmująca, jak dla nas zakupy. Gdyby na spacerze miał inne rozrywki (np. aportowanie patyków czy piłeczek, poznawanie nowych tras spacerów) mniej chętnie zaglądałby do śmietników.
Zjadanie odchodów
Z niechęcią patrzymy jak nasz pupil obwąchuje odchody innych psów. Robi to z niezwykłym skupieniem i wnikliwie. Widać, że jest to dla niego bardzo ważna czynność, dlaczego? Bo z zapachu odchodów dowiaduje się bardzo wiele o psie, który je zostawił. A więc jakiej był płci, czy dawno przechodził, a nawet w jakim był nastroju. My czytamy gazetę lub oglądamy wiadomości w telewizji, żeby dowiedzieć się, co słychać u innych ludzi. Psy obwąchują swoje siki oraz kupki i to dostarcza im wiedzy o pobratymcach.
Prawdziwie odrażający dla nas jest widok psa, który zjada odchody innych zwierząt. Niestety, trzeba się pogodzić z tym, że są to normalne psie zachowania. Odchody (ich zdaniem) pachną tak rozkosznie, że warto je spróbować. Ostrym upomnieniem można psu obrzydzić te smakołyki. Jeśli jednak uparcie ich poszukuje, to trzeba się zastanowić, czy nie brakuje mu witamin lub enzymów trawiennych (np. witamina B znajduje się w krowich odchodach). Poradźmy się wtedy weterynarza, jak wzbogacić dietę pupila.
Zjadanie trawy
Czasami pies pasie się niczym krowa. Podobnie bowiem jak w ludzkiej, tak i w psiej diecie potrzebna jest pewna zawartość błonnika. Psy instynktownie znajdują go w soczystych źdźbłach trawy i w owocach. Czasem jedzą rośliny, by wywołać u siebie wymioty. Robią to wtedy, gdy boli je żołądek, lub gdy zjadły za dużo.