Ptasia stołówka wiosną
Już początek wiosny, a na naszej działce i w przydomowym ogródku uwijają się w poszukiwaniu jedzenia ptaki.
07.04.2008 10:19
Już początek wiosny, a na naszej działce i w przydomowym ogródku uwijają się w poszukiwaniu jedzenia ptaki. Mimo, iż nie było bardzo mroźnej zimy, ziemia jeszcze na dobre się nie ogrzała i „robaczki” (larwy, pędraki, chrząszcze itp.) śpią. Przy ciągle zmieniającej się pogodzie dobrze jest pamiętać o skrzydlatych sprzymierzeńcach. W karmniku możemy przygotować im prawdziwą ucztę.
Do ptasiej stołówki nadają się: · owoce - berberysu, derenia, czarnego bzu, jarzębiny, czereśni ptasiej,
· nasiona - słonecznika, rzepaku, konopi, dyni, milinu - najbardziej zadowolony będzie z nich dzięcioł,
· łuskane i posiekane orzechy włoskie i laskowe,
· nie solona słonina, zawieszona na deseczce lub w odwróconym pojemniku o chropowatych ściankach (najlepsze są gliniane doniczki) - sikorki na pewno nie pogardzą takim przysmakiem.
Oprócz jedzenia ptaki potrzebują do przeżycia także wody. W poidełku zmieniamy ją systematycznie na nową, czystą.
Jeśli w okolicy są ptaki, ale nie przylatują do karmnika, trzeba je zachęcić, wysypując trochę jedzenia na daszek, żeby było widoczne z daleka. A jak się już przyzwyczają, to dokarmiamy je do końca kwietnia, bo właśnie wiosną ptakom najtrudniej jest znaleźć pożywienie dla siebie i swoich piskląt.