Rozrywkowa Wałęsówna
Super Express przyłapał Marię Wałęsównę, jak na chwiejnych nogach opuszczała jedną z warszawskich restauracji. Potem, przy pomocy Marcina Mroczka i jego narzeczonej, Maria wsiadła do taksówki i odjechała do domu... leżąc na tylnym siedzeniu.
27.09.2006 | aktual.: 28.09.2006 10:46
Super Express przyłapał Marię Wałęsównę, jak na chwiejnych nogach opuszczała jedną z warszawskich restauracji. Potem, przy pomocy Marcina Mroczka i jego narzeczonej, Maria wsiadła do taksówki i odjechała do domu... leżąc na tylnym siedzeniu.
Po niedzielnym odcinku "Tańca z gwiazdami" kilka "gwiazd" postanowiło odstresować napięcie związane z występami w programie. Maria Wałęsówna, Joanna Liszowską, Marcin Mroczkek i jego dziewczyna, Agnieszka Popielewicz, udali się do jednej z warszawskich restauracji.
Problem pojawił się przy opuszczaniu lokalu przez niektóre z "tańczących gwiazdy". Jak donosi Super Express około wpół do drugiej nad ranem, Wałęsówna wraz z Agnieszką Popielewicz i Marcinem Mroczkiem wyszła z restauracji i wyraźnie chwiała się na nogach. Zbyt intensywne treningi?
A może zbyt rozrywkowy wieczór? Maria wsadzona, przez towarzyszących jej Mroczka i Popielewicz, do taksówki natychmiast położyła się jak długa na tylnym siedzeniu.
Być może była pijana ze szczęścia, ponieważ jury "Tańca z gwiazdami" bardzo wysoko oceniło jej niedzielne pląsy.