Samotne dziecko
ponad 10 procent uczniów szkół podstawowych cierpi z powodu poczucia wyizolowania.
06.11.2009 | aktual.: 11.06.2010 10:33
Młodzi ludzie borykający się z samotnością, to całkiem spora grupa. Uważa się, że ponad 10 procent uczniów szkół podstawowych cierpi z powodu poczucia wyizolowania. Kiedy dziecko nie ma przyjaciół, rodzic może mu pomóc w ich pozyskaniu.
Po szkole wraca do domu, gdzie czas spędza przed komputerem albo z książką, w swoim pokoju, nie odwiedzają go koledzy, sam też nie wychodzi, nikt do dziecka nie dzwoni. Niejeden rodzic może być zadowolony, że ma syna, czy córkę na oku i wie, że nie rozrabia, że nastolatek nie wraca późno i nie bierze narkotyków. Te symptomy nie powinny jednak być powodem radości, ale sygnałem, że dziecko jest samotne. Nie mając więzi z rówieśnikami, traci wspólne zabawy, rajdy, wypady do kina, czuje się niedowartościowane i zagubione.
Samotne dziecko
Dzieci lubią bawić się razem. Bywa jednak, że maluch zamiast brykać z rówieśnikami na przerwach, sam siedzi w kącie. Niechętnie wychodzi na plac zabaw i z nikim nie rozmawia. Wielu rodziców zastanawia się: „Czy to normalne?”, „Czy można mu jakoś pomóc?”.
Przede wszystkim nie zamykaj sprawy słowami: „To urodzony odludek, on woli bawić się sam”. Poszukaj przyczyn samotności dziecka. Pamiętaj jednak, że do samotników nie można zaliczyć dziecka, które dopiero debiutuje w przedszkolu, czy szkole. Ono musi mieć czas, żeby oswoić się nowym miejscem i nowymi ludźmi. To etap przejściowy, zaniepokojeni powinniśmy być wtedy, kiedy przeciąga się kilka miesięcy. Powodów samotności może być kilka: dziecko może być odrzucone przez grupę, nieśmiałe, zamknięte w swoim świecie, czy po prostu mieć niewielkie potrzeby społeczne.
Porozmawiajmy z dzieckiem. Zróbmy to jednak bardzo delikatnie. Najczęściej dla dzieci odrzucenie przez grupę jest sprawą wstydliwą i zapytane wprost może się zamknąć w sobie. Możemy też porozmawiać z wychowawcą klasy.
Jeśli dziecko jest nieśmiałe, boi się zacząć rozmowę z kolegą, czy koleżanką, warto zorganizować dla niego urodziny, na które zaprosi swoją klasę. Będzie miało okazję pokazać, że jest fajnym kolegą, poczuje się docenione, przez chwilę będzie w centrum zainteresowania. Często zapraszaj do domu inne dzieci i nie odmawiaj, gdy koledzy zapraszają twojego synka, czy córeczkę. Zapisz dziecko na dodatkowe zajęcia, np. do pobliskiego domu kultury. Mniejsza grupa dzieci, wspólne zainteresowania mogą ośmielić dziecko od kontaktów z rówieśnikami.
Przyczyna nieśmiałości dziecka często ma swoje źródło w rodzinie. Buduj silne poczucie własnej wartości malucha: podkreślaj mocne strony dziecka, słuchaj co ma do powiedzenia, zachęcaj do podejmowania decyzji, nawet małe, ale samodzielne są pewniejsze siebie - niech wybierze, który piórnik chce mieć. Może się też okazać, że przyczyną samotności dziecka jest konflikt z rówieśnikami. Bywa, że w kłótnię między kolegami angażuje się cała klasa, a sytuacja urasta do dużego problemu i trudno ją naprawić. Wtedy warto pomyśleć o zmianie klasy, czy szkoły.
Samotny nastolatek
Okres dojrzewania związany jest z burzą hormonalną. Ciało nastolatków zmienia się, twarz pokrywa się trądzikiem, ciało jest nieproporcjonalne. Wielu nastolatków ma w tym czasie kompleksy, czują się nieatrakcyjni i niepewni siebie. Poza tym kształtuje się osobowość i każdy czuje się niezrozumianym indywidualistą, kontestatorem. Często też przeżywają pierwsze zawody miłosne. W tym wieku wielu ludzi dotyka samotność, a wtedy nastolatki zamykają się w swoim pokoju i w swoim świecie. Większość z tego wyrasta. Można jednak pomóc nastolatkowi w pokonaniu samotności.
Potrzeb kontaktu z innymi ludźmi jest indywidualna, zależy od wychowania i temperamentu dziecka. Jeśli dziecko jest spokojne, nigdy nie miało potrzeby, żeby być liderem grupy, angażować się społecznie, a do tego rodzice nie prowadzą otwartego domu, ono w okresie dojrzewania też będzie miało mniejsze potrzeby kontaktów w rówieśnikami. On woli spędzać czas nad książką. Jeśli ma swoją przyjaciółkę, czy przyjaciela, wtedy nie w tym nic niepokojącego. Jeśli jednak nie znasz ani jednej osoby, warto zastanowić się, czy nie jest samotne.
Postaraj się jednak porozmawiać z dzieckiem. Może się bowiem zdarzyć, że syn, czy córka izoluje się od rówieśników, bo zawiedli ich przyjaciele, czy przeżyli zawód miłosny. Nastolatki mają skłonności do wyolbrzymiania sytuacji, są to ich pierwsze doświadczenia i nie zdają sobie jeszcze sprawy z tego, że takie sytuacje to nie koniec świata, są inni ludzie, z którymi mogą się przyjaźnić. Nie mów „nic się nie stało”, „będziesz miał jeszcze nie jedną dziewczynę, czy chłopaka”.
Niech dziecko wie, że może na ciebie liczyć. Często jednak dzieciom wydaje się, że rodzice należą do innego świata i nie są w stanie zrozumieć ich problemów. Dziel się swoim doświadczeniem z czasów nastoletnich, opowiadaj, co się wtedy działo i jak się wtedy czułaś w sytuacjach, które dziecko dziś przeżywa. Namów dziecko na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, sportowe albo wolontariat. Może wśród rówieśników o podobnych zainteresowaniach łatwiej będzie mu znaleźć przyjaciół. Jeśli sam nie potrafisz mu pomóc, namów na wizytę u psychologa.