Sebastian Fabijański sprzedał swój obraz. Cena może zdziwić
Od niedawna Sebastian Fabijański zajmuje się nie tylko aktorstwem i muzyką, ale też malowaniem obrazów. Początkowo nie chciał na nich zarabiać, ale trafiła się chętna osoba na jedno z dzieł. To ona podyktowała ceny.
W życiu Sebastiana Fabijańskiego ostatnio wiele się dzieje. Gwiazdor został ojcem miesiąc temu, a poza tym eksperymentuje z innymi niż aktorstwo dziedzinami sztuki. Niedawno wypuścił swój pierwszy raperski album. Dodatkowo zajął się malowaniem obrazów, co pokazuje w mediach społecznościowych.
Sebastian Fabijański maluje obrazy
Sebastian Fabijański chce się spełniać jako artysta na różnych płaszczyznach. Od niedawna relaksuje go malowanie obrazów. W domu ma ich już kilka i wyglądają naprawdę imponująco. Widać, że aktora fascynuje abstrakcja i właśnie w tym duchu powstają wspomniane dzieła.
Gwiazdor był ostatnio gościem w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiedział o zamiłowaniu do malarstwa.
- Bartek Szyszko, mój kumpel, z którego powodu ja zacząłem malować. W trakcie kwarantanny połączyliśmy siły. Wspólnie mieliśmy paranoję, co za chwilę się wydarzy. Apokalipsa za oknami - powiedział w materiale Fabijański.
Sebastian zdradził też, że nie miał zamiaru zarabiać na swoich obrazach. Trafiła się jednak osoba, która chciała kupić jedno z dzieł i to ona wyznaczyła ceny. Pierwszy obraz Fabijański sprzedał za 3,5 tys. zł.
Na oczach reportera "DDTVN" Fabijański namalował obraz, który chciałby przeznaczyć na WOŚP.
- Chciałem zrobić obraz, który fajnie byłoby przekazać na WOŚP. Przypomniała mi się sytuacja w Gdańsku tragiczna. Trochę Polski, trochę krwi, ale idzie strzała zielona, czyli kolor nadziei de facto (…) Tutaj jest dużo mroku, krwi, śmierci, ale nadzieja umiera ostatnia.
Sebastian Fabijański o synu
Niespełna miesiąc temu Sebastian Fabijański został ojcem. Na świat przyszedł jego syn ze związku z Julią Kuczyńską znaną jako Maffashion. Para długo utrzymywała w tajemnicy fakt, że spodziewają się dziecka. Całkiem niedawno zdradzili też, że ich synek ma na imię Bastian.
W materiale aktor zdradził, że być może namaluje obraz dla syna.
- To powstanie na pewno. Chciałbym trochę bardziej go poznać, wiedzieć, co mu się podoba - powiedział.
Widać, że Sebastian Fabijański niezwykle cieszy się z powiększenia rodziny.
- Myślę, że mój syn będzie fajnym gościem - dodał na koniec.