Seks i zrozumienie
Istnieją różne sposoby rozmawiania o seksie, zaś najlepszym jest szczerość.
24.02.2006 | aktual.: 29.06.2010 21:05
*Niektórym ludziom nie jest łatwo zdecydować się na wypróbowanie nowych sposobów kochania się. A co o tym pomyśli mój partner? Czy dobrze to zrobię? Co powiem, gdy mój partner mnie o to zapyta? Wszystkie kobiety, niemal bez wyjątku, doceniają mężczyznę, który chciałby być możliwie najlepszym kochankiem. *Istnieją różne sposoby rozmawiania o seksie, zaś najlepszym jest szczerość. Czy nie powiedzieć po prostu: „Kochanie, chciałbym wieczorem spróbować zrobić to inaczej. Myślę, że ci się to spodoba. Jeżeli chciałabyś, żebym coś zmienił lub przerwał, po prostu daj mi znać. Jeżeli chcesz, żebym robił to delikatniej, możesz klepnąć mnie w ramię lub powiedzieć mi, jak to odbierasz”. Albo: „Mam wrażenie, że dusisz w środku znacznie więcej, niż chcesz okazać; chciałbym ci pomóc się rozładować”.
Dobrze jest podkreślić, że potrzeby kochanki są najważniejsze. „Chciałbym przez moment zapomnieć o moim członku i skupić się na tobie. Jeżeli będzie ci to odpowiadało, czy nie moglibyśmy robić tego powoli, tak bym cię lepiej czuł i naprawdę myślał tylko o twojej rozkoszy?”. Jeżeli ona zapyta: „A co z tobą?”, on może odpowiedzieć: „Sprawianie ci rozkoszy podnieci mnie jeszcze bardziej i sądzę, że naprawdę dobrze mi to zrobi, gdy będę czuł cię lepiej”. Godna polecenia jest pokora. „Chciałbym sprawiać ci większą przyjemność, ale chyba tego nie potrafię, więc może będzie mi potrzebna twoja pomoc. Proszę, powiedz mi otwarcie, co ci odpowiada, a co nie. Nie będę urażony, jeżeli mi to powiesz, naprawdę chciałbym, żebyś mi pomogła”. Dobrze jest znać upodobania partnerki. Na przykład on chciałby spróbować robić kółka. Może poprosić: „Chciałbym spróbować najpierw w kierunku ruchu wskazówek zegara, a potem w stronę odwrotną. Powiedz mi, co wolisz”. Najprawdopodobniej będzie wolała jeden z tych kierunków, dlaczego więc
nie dowiedzieć się który? Jeżeli kobieta zrozumie, że mężczyzna stara się wzmóc jej doznania, a nie tylko swoje, fakt ten może mu pomóc. Bardzo ważne jest, by była to serdeczna rozmowa, a nie kłótnia.
Zachęta jest zawsze bardziej skuteczna niż krytyka. Zamiast napominać: „Nie tak! Nie tak! Za mocno!”, lepiej powiedzieć: „Delikatniej, kochanie, delikatniej. O, właśnie tak”. Oczywiście mężczyzna musi reagować natychmiast na to, co mówi kobieta; w odwrotnej sytuacji chciałby na pewno, by kobieta także zareagowała jak najszybciej. Mężczyzna powinien zwracać baczną uwagę na wilgotność kobiety. Nawet jeżeli wydaje mu się, że wszystko jest w porządku, nigdy nie zaszkodzi zapytać: „Czy chciałabyś, bym użył jakiegoś środka zwilżającego?”. Mała wilgotność może zmienić ekstazę w ból.
Każda kobieta ma właściwą sobie wrażliwość na określony dotyk. Mężczyzna musi przekonać się, jaki jest skuteczny, a jaki nie. Ważną sprawą jest ilość środka zwilżającego i moment jego zastosowania. Jeżeli on nie jest świadomy potrzeb kochanki, ona powinna, a właściwie musi, bez zahamowań poprosić go o zwilżenie. Poinformowanie partnera o twoich chęciach i potrzebach z pewnością będzie nagrodzone; następnym razem on na pewno zwróci na nie większą uwagę.
Kim Cattrall: Doświadczone w przeszłości pogwałcenie osobowości – nawet jeżeli nie wiąże się bezpośrednio z seksem – może mieć głęboki wpływ na wzajemne stosunki, ale można o nim zapomnieć dzięki miłości, zaufaniu, zrozumieniu, cierpliwości, dobremu współżyciu seksualnemu, a czasami również dzięki terapii.
Mark Levinson: Mężczyźni często nie uświadamiają sobie, jak głęboki wpływ na życie kobiety wywiera gwałt. Książka ta nie zajmuje się tymi problemami; wyjaśnienie tej ważnej kwestii można znaleźć w dobrych, powszechnie dostępnych książkach oraz u terapeutów.
Kim Cattrall i Mark Levinson
Artykuł jest fragmentem książki "Satysfakcja. Sztuka kobiecego orgazmu", którą wspólnie napisali Kim Cattrall (dobrze znana nam jako Samanta z serialu "Seks w wielkim mieście" i jej partner Mark Levinson. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa REMI w formie interesująco i subtelnie zilustrowanego przez Fritza Drury'ego albumu w twardej okładce i obwolucie.
Więcej na ten temat na www.satysfakcja.com