Blisko ludziSeks po pięćdziesiątce. Polacy uważają, że musi być nudny?

Seks po pięćdziesiątce. Polacy uważają, że musi być nudny?

Uprawiamy coraz mniej seksu, poświęcamy bliskiej osobie coraz mniej czasu, a po 50. w ogóle zapominamy, że istnieje coś takiego jak życie intymne. O wynikach badania „Seksualność Polaków 2017” rozmawialiśmy w Telewizji WP z jego autorem prof. Zbigniewem Izdebskim oraz aktorką Grażyną Wolszczak.

13.02.2017 | aktual.: 13.02.2017 16:30

Jak wynika z badania "Seksualność Polaków 2017", zasadniczo jesteśmy zadowoleni ze swojego życia intymnego, nie jesteśmy jednak na tle innych narodów specjalnie wymagający. Największą satysfakcję z seksu kobiety czerpią między 30. a 49. rokiem życia. Po 50-tce spadek satysfakcji jest dość znaczny.

– Żyjemy w kraju wielu stereotypów dotyczących kobiecości i męskości. I mam wrażenie, że jest pewna grupa kobiet w wieku 50+, która mogłaby jeszcze cieszyć się swoją seksualnością, ale ma takie poczucie, że już nie wypada – tłumaczył w rozmowie z Małgorzatą Ohme i Małgorzatą Serafin prof. Izdebski.
Zdaniem Grażyny Wolszczak seks po 50. wciąż jest dla nas tematem, na który się nie rozmawia, a jeśli już – to tylko w żartach. Aktorka twierdzi, że wiele par w tym wieku jest ze sobą z przyzwyczajenia. – Jeszcze w wieku 30, 40 lat ludzie częściej się rozstają i nawiązują nowe relacje. Natomiast po 50. mówią: dobra, nie jest to idealny partner, ale niech zostanie. Wygasają adrenalina, serotonina i te inne rzeczy – mówi Wolszczak.

Z najnowszych badań "Seksualność Polaków 2017"przeprowadzonych przez prof. Zbigniewa Izdebskiego polskiego pedagoga i seksuologa wynika, że z roku na rok Polacy coraz mniej interesują się seksem. W ostatnim roku tylko 76 proc. Polaków w wieku 18-49 lat uprawiało seks. To o 3 pkt. proc. mniej niż w 2011 r. i aż o 10 punktów mniej w porównaniu do 1997 r.

Źródło artykułu:Telewizja WP
Komentarze (279)