Blisko ludziSeks sposobem na długowieczność?

Seks sposobem na długowieczność?

Seks sposobem na długowieczność?
08.09.2008 12:36, aktualizacja: 26.05.2010 20:36

Uprawianie seksu przedłuża życie i wzmacnia
odporność, przekonywał seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz na
rozpoczętym w piątek I zjeździe Polskiego Towarzystwa Medycyny
Prewencyjnej i Przeciwstarzeniowej.

Uprawianie seksu przedłuża życie i wzmacnia odporność, przekonywał seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz na rozpoczętym w piątek I zjeździe Polskiego Towarzystwa Medycyny Prewencyjnej i Przeciwstarzeniowej.

Eksperci różnych specjalizacji dyskutowali o metodach przedłużenia ludzkiego życia. Jak przekonuje znany seksuolog, prof. Zbigniew Lew-Starowicz, istnieje łatwa, przyjemna i dostępna dla wszystkich droga do tego celu. To seks.

Według profesora udane życie seksualne sprzyja długowieczności, zmniejsza ryzyko zachorowania np. na serce czy depresję, wzmacnia układ odpornościowy organizmu, a nawet działa przeciwbólowo. Dlatego seksuolog namawia, by korzystać z tego dobrodziejstwa jak najdłużej.

Ale takie podejście wśród lekarzy to sprawa dość nowa. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu seks był zarezerwowany dla ludzi młodych, bo jego celem była prokreacja. Czyli, gdy kończyła się prokreacja - kończył się i seks.

"Uważano nawet, że aktywność seksualna skraca życie" - przypomina Lew-Starowicz. "Były takie obliczenia, że mężczyzna może mieć w ciągu całego życia 2,5 tys. polucji, więcej miało być niebezpieczne nie tylko dla zdrowia, ale i życia" dodaje.

Jeszcze w latach 60 XX wieku sądzono, że stosunek seksualny osłabia organizm, bo zużywa ogromną ilość energii - tyle co przy rozładowaniu ciężarówki węgla! Obecnie wiadomo, że jest to raczej wydatek energetyczny równy wejściu schodami na trzecie piętro.

A dziś? Ludzie żyją coraz dłużej i chcą długo korzystać z uroków życia. W tym - z seksu. Opracowano skuteczne metody leczenia zaburzeń seksualnych, trapiących głównie osoby starsze. Produkujące je firmy, by dowiedzieć się, komu można te leki sprzedać, rozpoczęły pierwsze poważne badania na temat seksualności ludzi po pięćdziesiątce.

Wynika z nich m.in. że wśród ludzi po 75 roku życia na 100 żonatych mężczyzn aktywnych jest 44, zaś wśród 100 zamężnych kobiet - 16. Odkryto też, że ludzie, którzy wiele lat są zainteresowani seksem, są zdrowsi. Co więcej, badania pokazały, że seks pomaga w rehabilitacji np. ludzi z chorym sercem. (PAP)

Źródło artykułu:PAP