Serafińska Anna śpiewa piosenki do słów Osieckiej
Anna Serafińska zajmuje się wszystkimi odcieniami wokalistyki jazzowej, od standardów w ich klasycznym brzmieniu po nowoczesne formy, a także gatunkami jej pokrewnymi – funkiem i soulem. W swym dorobku ma trzy solowe płyty. Pierwsza to album "Nieobecni" nagrany do tekstów Jonasza Kofty z muzyką Janusza Strobla i Zbigniewa Jaremko, druga to płyta autorska "Melodie". Jesienią 2004 wydała kolejną płytę solową "Ciepło Zimno" do tekstów m.in. Piotra Sokołowskiego i Filipa Łobodzińskiego. Nagrywa także utwory w albumach innych wykonawców. Jest laureatką licznych nagród, wyróżnień i stypendiów. W lipcu 2004 zdobyła pierwszą nagrodę oraz nagrodę publiczności na prestiżowym międzynarodowym konkursie dla wokalistów jazzowych w ramach Montreux Jazz Festiwal.
23.05.2006 | aktual.: 27.12.2006 21:07
Anna Serafińska zajmuje się wszystkimi odcieniami wokalistyki jazzowej, od standardów w ich klasycznym brzmieniu po nowoczesne formy, a także gatunkami jej pokrewnymi – funkiem i soulem. W swym dorobku ma trzy solowe płyty. Pierwsza to album "Nieobecni" nagrany do tekstów Jonasza Kofty z muzyką Janusza Strobla i Zbigniewa Jaremko, druga to płyta autorska "Melodie". Jesienią 2004 wydała kolejną płytę solową "Ciepło Zimno" do tekstów m.in. Piotra Sokołowskiego i Filipa Łobodzińskiego. Nagrywa także utwory w albumach innych wykonawców. Jest laureatką licznych nagród, wyróżnień i stypendiów. W lipcu 2004 zdobyła pierwszą nagrodę oraz nagrodę publiczności na prestiżowym międzynarodowym konkursie dla wokalistów jazzowych w ramach Montreux Jazz Festiwal.
Życiowe motto
Dążyć do wewnętrznej harmonii...
Internet to dla mnie...
narzędzie, dzięki któremu mogę rozmawiać z przyjaciółmi nie widząc ich. Także narzędzie pracy i źródło informacji.
Najważniejsza książka
"Imię Róży" Umberto Eco
Nie wierzę...
w sytuacje bez wyjścia.
Gdybym nie była sobą, chciałabym być...
Chyba bym się nie zamieniła. O sobie mimo wszystko już co nieco wiem:)
Najważniejszy wynalazek ludzkości
Łóżko.
Najbliższym z czterech żywiołów jest mi...
chyba jednak Ogień.
Najważniejszym dniem w moim życiu był...
Jaką byłabym matką, gdybym powiedziała coś innego - oczywiście przyjście na świat mojej córki.
Absolwentka Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach, od października 1997 asystentka w klasie śpiewu na tymże Wydziale. W styczniu 2004 jako pierwsza w Polsce obroniła tytuł doktora w dziedzinie śpiewu rozrywkowego. Ostatni album Anny Serafińskiej, którego premiera była w kwietniu, to "Gadu Gadu". Jest to przede wszystkim nowa próba interpretacji klasycznych piosenek autorstwa Agnieszki Osieckiej. Nie lada wyzwanie, biorąc pod uwagę fakt, że każdy z tytułów jest swego rodzaju "kartą historii" polskiej piosenki. Ten właśnie repertuar pozwala na pełną prezentację możliwości Anny Serafińskiej. Bardzo charakterystyczna barwa urzeka subtelnością, daje się także poznać jako utalentowana improwizatorka. Poza tym album jest przepełnionym świetnymi pomysłami, którego słucha się z nieskrywaną przyjemnością... "...Wiele z pomysłów w opracowaniach muzycznych pochodzi ode mnie, bo niejako uzależniłam się w pewnym momencie od temperatury tych piosenek" - mówi sama wokalistka. "Nagrałam te
piosenki dla wszystkich nie pogodzonych z umykającym w szaleńczym pędzie smakiem życia, tych, którzy muszą zajrzeć głębiej".
Pytania zadawała Małgorzata Jaworska
Więcej na temat wokalistki można znaleźć na stronach: Anny Serafińskiej,
EMI Music Poland.