Silne kobiety i ich mężczyźni
W zeszłym tygodniu Liam Gallagher, ze sławnej w latach 90-tych grupy Oasais, otworzył na londyńskiej Carnaby Street butik „Pretty Green” z sygnowanymi własnym imieniem ciuchami. Media odnotowały tę formę aktywności niepokornego muzyka, ale to Victoria Beckham i Kate Moss zmonopolizowały uwagę branży modowej w ostatnich dniach. Jedna - w związku z mężem i męską bielizną, druga natomiast - w związku z torbą i swoim chłopakiem.
04.08.2010 | aktual.: 06.08.2010 13:29
W zeszłym tygodniu Liam Gallagher, ze sławnej w latach 90-tych grupy Oasais, otworzył na londyńskiej Carnaby Street butik „Pretty Green” z sygnowanymi własnym imieniem ciuchami. Media odnotowały tę formę aktywności niepokornego muzyka, ale to Victoria Beckham i Kate Moss zmonopolizowały uwagę branży modowej w ostatnich dniach. Jedna - w związku z mężem i męską bielizną, druga natomiast - w związku z torbą i swoim chłopakiem.
Victoria Beckham to jedna z najbardziej operatywnych pań w showbiznesie, bizneswoman pełną gębą i szefowa kilku rodzinnych interesów. Nie wiadomo dlaczego świat nie traktuje jej poważnie, a media zamiast pogodzić się z tym, że była spicetka ma nosa do interesów, wypominają jej nadmierną chudość, dziwaczne fobie i przeszłość w girlsbandzie. Pani Beckham może jest wiotkiej postury, ale pancerz, który przez lata sobie wyhodowała, uodparniając się na ataki mediów, pozwala jej na angażowanie się w coraz to nowe inwestycje i przedsięwzięcia.
Do tej pory była spicetka znana była jako projektantka lubianych wśród celebrytów dżinsów i sukienek oraz kilku linii okularów słonecznych, które są odzieżowym fetyszem pani Beckham. Teraz Victoria zamierza rozszerzyć propozycję marki o męską bieliznę, a w przyszłości o pełną linię męskiej odzieży. Aby wszystko zostało w rodzinie, była piosenkarka zatrudniła swojego męża do zaprojektowania linii bielizny męskiej na sezon wiosna/lato 2011. Informator brytyjskiego „Daily Mail On Sunday” donosi, iż Vicki od pewnego czasu naciskała na Davida, aby ten zaangażował się bardziej w rodzinny interes jakim jest firma odzieżowa.
Zapewnieniami, że ma dobry gust oraz, że nikt tak jak on, nie zna się na tajemnicach męskich slipów, Victorii udało się przekonać męża, aby naszkicował kilka modeli męskiej bielizny.
Szorty i slipki, zaprojektowane przez faceta, który niejednokrotnie był wybrany najseksowniejszym na świecie, są doskonałym posunięciem marketingowym. Z reklam m.in. Emporio Armani Underwear Collection wiemy, że chluba brytyjskiej piłki nożnej świetnie prezentuje się w bieliźnie. Jeśli jeszcze będzie umiał ją zaprojektować, Victoria znowu będzie mogła otwierać szampana. Nie ona jedna… Alexę Chung uznaje się za młodsze wcielenie Kate Moss. Chung - modelka i prezenterka MTV pnie się po stopniach kariery, a czas pokaże, czy kiedyś zagrozi hegemonii wielkiej Kate. Kiedy Moss miała problemy z wymiarem sprawiedliwości oraz narkotykami, wydawało się, że młodsza koleżanka zdetronizuje najsłynniejszą brytyjską modelkę. Zwłaszcza wtedy, gdy firma Mulberry, nazwała na jej część torebkę. Do tej pory taki zaszczyt spotkał m.in. Jane Birkin i Grace Kelly – modele toreb, ochrzczone imionami wielkich ikon, są do dzisiaj najlepiej sprzedającymi się produktami firmy Hermès. Kate, pytana niejednokrotnie, kiedy dołączy do
„torebkowych ikon”, odpowiadała, że woli być twórcą niż muzą, a projektowanie torebek zarówno dla sygnowanej jej nazwiskiem marki Top Shop, jak i dla luksusowej Longchamp, zupełnie jej wystarcza. Okazuje się jednak, że branża upomniała się o wielką Kate.
Projektanci z Rock Angel Wings uznali, że modelka najlepiej uosabia niezależnego ducha marki i od imienia Kate nazwali najnowszy model torby. Na stronie internetowej Rock Angel Wings przeczytamy, że wszarskie akcesoria, w tym torebki, robione są z prawdziwej, ręcznie wyprawianej skóry, której wysoki gatunek sprawia, że z biegiem lat wygląda lepiej i szykowniej. Zupełnie, jak Kate Moss…
Skórzana torebka z motywem kotwicy (takim samym jak tatuaż na przegubie ręki Moss) jest utrzymana w charakterystycznym dla Kate, rockandrollowym i dość surowym stylu. Ot, trochę bardziej zgrabna popularna listonoszka, tyle, że na klapie torby wytłoczono fragment tekstu z utworu „Cheap and Cheerful” zespołu The Kills, w którym gra życiowy partner modelki, Jamie Hince. Tekst: „ I want you to be crazy. 'Cause you're boring baby when you're straight” (Chcę żebyś była szalona, bo jesteś nudna skarbie kiedy jesteś zwyczajna), przypomina nieco przebój słynnej polskiej grupy disco polo, Boys, którzy już dawno temu śpiewali, że „Jesteś szalona, mówię Ci. Zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić”.
Torby kosztują od 925 do 1125 dolarów i sprzedają się jak świeże bułeczki. Zadowolona jest Kate, której akcje poszły w górę, a jej status najlepszej brytyjskiej modelki, znowu wydaje się być niezagrożony przez młodsze uzurpatorki. Zadowolona jest też firma Rock Angel Wings, która z niszowej marki nagle weszła na wyżyny popularności. Zadowolony jest też pewnie narzeczony wielkiej Kate, który dostał w prezencie darmową promocję.
Morał z tego taki, że zawsze opłaca się mieć sławną i operatywną partnerkę, która poratuje, jeśli kariera piłkarska się kończy i wesprze, kiedy sprzedaż płyt spada. I kto powiedział, że branżą modową rządzą mężczyźni…