Siódmy dzień festiwalu w Cannes!

Siódmego dnia festiwalu widzowie mieli okazję zobaczyć film „Behind the Candelabra”, najnowsze dzieło Stevena Soderbergha, znanego choćby z takich arcydzieł jak „Traffic" czy "Erin Brockovich.

Ten utalentowany reżyser zasłynął swoim pierwszym obrazem w wieku 26 lat. Za "Sex, kłamstwa i kasety video" z roku 1989 otrzymał Złotą Palmę w Cannes i nominację do Oscara za oryginalny scenariusz. Tym razem Soderbergh opowiada historię ekscentrycznego pianisty Valentino Liberace, który w latach 70. był jednym z najlepiej zarabiających artystów w USA. Sławę przyniosły mu nie tylko oryginalne aranżacje popularnych piosenek, ale także ekstrawaganckie kostiumy, biżuteria i kiczowata oprawa występów. Film skupia się na tajnym i burzliwym związku Liberace z młodziutkim Scottem Thorsonem. W rolach głównych występują Michael Douglas oraz Matt Damon.

W konkursie głównym bierze udział także nowy film Paolo Sorrentino, włoskiego reżysera takich obrazów jak „Boski” czy „Wszystkie odloty Cheyenne'a”. W swoim ostatnim dziele „La Grande Bellezza” Sorrentino powraca do wspaniałego i majestatycznego Rzymu, w którym mieszkają cyniczni i znudzeni życiem arystokraci, pozbawieni złudzeń intelektualiści i dekadenccy artyści, a ich świat składa się z drobnych plotek i złośliwości. W filmie można będzie znaleźć sporo odniesień do obrazów Federico Felliniego, zwłaszcza „Rzymu” i „Osiem i pół”.

Źródło zdjęć: AFP