Blisko ludziŚlubne zwyczaje: coś starego i nowego, coś niebieskiego i pożyczonego

Ślubne zwyczaje: coś starego i nowego, coś niebieskiego i pożyczonego

Ślubne zwyczaje: coś starego i nowego, coś niebieskiego i pożyczonego
Źródło zdjęć: © -sxc.hu
30.01.2010 18:17, aktualizacja: 21.06.2010 16:04

Jeden ze ślubnych zwyczajów głosi, że panna młoda powinna mieć na ślubie cztery rzeczy - coś starego i nowego oraz coś pożyczonego i coś niebieskiego.

Jeden ze ślubnych zwyczajów głosi, że panna młoda powinna mieć na ślubie cztery rzeczy - coś starego i nowego oraz coś pożyczonego i coś niebieskiego.

Tradycja ta pochodzi z Anglii, ale przyjmuje się i w Polsce. Jak to ze zwyczajami bywa, Tradycyjna Panna Młoda powinna według nich postąpić, by zachować to, co przodkowie wypracowali (choć niektórzy są przekonani, że wierność tej tradycji gwarantuje szczęście w związku). Oto, skąd te zwyczaje się wzięły i co symbolizują...

Coś starego

Stara rzecz u panny młodej na ślubie ma być symbolem jej szacunku dla tradycji i rodziny - znakiem tego, że nie zamierza ona zrywać związków ze swymi bliskimi, ale raczej wnosi je do swego małżeństwa i rodziny, którą sama zamierza założyć. Można też powiedzieć, że jest to symbol łączenia się rodzin - młoda para bowiem powiększa grono krewnych - bliscy panny młodej i pana młodego stają się teraz - poprzez ślub pary - dla siebie jedną wielką rodziną.

Co to może być? Najlepiej biżuteria - najlepiej rodzinna: np. pierścionek czy kolczyki po babci, albo nawet klejnoty podarowane przez pana młodego, będące jego pamiątką rodzinną.

Coś nowego

Coś nowego ma być symbolem nowej drogi życia, którą rozpoczyna ślub i na którą małżonkowie wstępują. Jest to zatem znak otwartości, ale i optymizmu młodej pary, a także symbol związku, jaki zakładają, całkiem przecież nowego. Co mogłoby to być? Właściwie wszystko - nowa suknia ślubna już spełnia ten warunek, podobnie wszystkie ślubne akcesoria, jeśli są nowe. Coś pożyczonego

Rzecz pożyczona jest z kolei dla panny młodej oraz jej przyszłej rodziny znakiem, że zawsze może liczyć na pomoc wspólnoty, w której żyje - krewnych, przyjaciół i znajomych. Że choć dla powstającej właśnie rodziny otwiera się dla nowy okres życia, pełen niepewności, wyzwań oraz wielu trudów, może liczyć jednak zawsze na pomoc i wsparcie życzliwych osób. Więcej: że młoda para nawet powinna liczyć na innych, bo byłoby z jej strony oznaką pychy i głupoty, gdyby tę pomoc lekceważyła. Niektórzy wierzą, że warto pożyczyć coś od pary, która sama żyje w udanym związku, żeby na swoje małżeństwo przenieść część tego szczęścia. Co można pożyczyć? Ozdoby do włosów, torebkę, ślubne akcesoria, a nawet perfumy!

Coś niebieskiego

Kolor niebieski w stroju panny młodej jest symbolem jej czystości, niewinności, skromności, miłości i wierności. Zgodnie z tą symboliką Maryja na obrazach chrześcijańskich jest przedstawiana w szatach koloru niebieskiego. Niebieski jest łączony z małżeństwem od wieków - już w starożytnym Rzymie panny młode ubierały się w niebieskie suknie - zwyczaj ten przetrwał zresztą przez setki lat - aż do XIX wieku! Nawet i obecnie można zresztą znaleźć suknie ślubne w błękitnym kolorze.

Co niebieskiego można założyć na ślubie? Ze względu na symbolikę tego koloru popularne niebieskie elementy bielizny nie są najszczęśliwszym wyborem - stają się raczej symbolem obłudy. Polecam raczej błękitne wykończenia czy błękitne koronki lub hafty na rękawiczkach lub na torebce itp.

Zwyczaje, ale nie przesądy!

Warto jednak pamiętać, że o ile zwyczajami warto się kierować, nie wolno dać się im zwariować! Zwyczaj to nie przesąd - bo przesąd wiąże się z wiarą w moc określonego postępowania i wymaga posłuszeństwa nie pozostawiając miejsca na wolność. Zatem: o ile zwyczaj zakłada, że panna młoda dobrowolnie wybiera, jak się zachowa, przesąd ją zmusza do takiego postępowania, bo inaczej jest przekonana, że narazi się na nieprzyjemności. A na ślubie należy wierzyć nie w przesądy i zabobony, ale w moc Sakramentu Małżeństwa i małżeńskiej przysięgi!