Sposób na kolkę
Podkrążone oczy, szara cera, zmęczona twarz – z daleka poznasz rodzica, którego dziecko ma kolkę... Nieprzespane noce i męczące dni to efekt uboczny kolki. Lekarze twierdzą, że ponad 90% niemowlaków cierpi na tę przypadłość.
08.05.2007 | aktual.: 30.05.2010 20:45
Podkrążone oczy, szara cera, zmęczona twarz – z daleka poznasz rodzica, którego dziecko ma kolkę... Nieprzespane noce i męczące dni to efekt uboczny kolki. Lekarze twierdzą, że ponad 90% niemowlaków cierpi na tę przypadłość. „Kolkowi” rodzice z zazdrością patrzą więc na tych szczęściarzy, którzy twierdzą, że nie wiedzą, co to takiego, ta kolka. Podobno są na nie sposoby. Czy się sprawdzają? Niektórzy twierdzą, że tak. Inni jednak uważają, że jedynym lekarstwem na kolkę jest czas. W większości przypadków mija ona bowiem po trzecim miesiącu życia.
Jak walczyć z kolką?
Walka z kolką może być, jeśli nie skuteczna w 100%, to chociaż w pewnym stopniu wygrana. Można zmniejszyć częstotliwość i nasilenie ataków. Zanim jednak zaczniemy stosować wszystkie znane sposoby, należy się najpierw upewnić, czy to na pewno kolka, która jest najprawdopodobniej niczym innym, jak reakcją alergiczną na jakiś składnik pokarmu. Jelita niemowlaka nie pracują tak, jak powinny, gromadzą się w nich gazy, co sprawia dziecku ogromny ból. Pokarm działa na jelita podobnie jak pokrzywa – parzy je i podrażnia. Wystarczy sobie przypomnieć, co czujemy, gdy poparzy nas ta roślina aby uzmysłowić sobie, co przeżywa maluch w czasie ataku.
Przyczyny kolki
Jednak przyczyny kolki nie są dokładnie znane. Niektórzy twierdzą, że to nie tylko wina reakcji na składnik pokarmu, ale także na m.in zmiany w otoczeniu czy przeżycia w ciągu dnia. Zdarza się, że niemowlę zbyt łapczywie je, łykając powietrze, je zbyt mało lub zbyt dużo, dlatego dziecko z kolką należy regularnie ważyć i sprawdzać przyrost wagi. Przyczyną może być alergia na mleko krowie bądź inny składnik, niedojrzałość układu pokarmowego. Trudno typowy atak kolki pomylić z czymś innym. Dziecko potwornie krzyczy, robi się czerwone na twarzy. Bardzo mocno kopie nóżkami i macha rączkami. Jest ogromnie zdenerwowane i trudno je uspokoić. Atak trwa zazwyczaj ok. godziny, zdarzają się jednak dłuższe. Kolka występuje najczęściej o tej samej porze dnia, większość dzieci ma najsilniejsze ataki wieczorami. Taki napad jest trudny zarówno dla dziecka, jak i zrozpaczonych, zmęczonych i bezsilnych rodziców. Dzikie wrzaski mogą wyprowadzić z równowagi najbardziej cierpliwego człowieka. Jedni reagują złością, inni płaczem.
Dlatego warto próbować ulżyć dziecku, robić cokolwiek by przynajmniej zmniejszyć uczucie bezsilności i znaleźć sposób, który pomoże dziecku i rodzicom przeżyć kolkę.
Sposoby na kolkę
Każdemu dziecku pomaga co innego. To, co świetnie działa na jedno, innemu może tylko zaszkodzić, dlatego walka z kolką to metoda prób i błędów.
Większości dzieci pomaga noszenie w pionie, bujanie, delikatne potrząsanie. Niektórzy rodzice biorą dziecko na spacer, bo w wózku, na świeżym powietrzu łatwiej mu się uspokoić. Są dzieci, którym pomaga szum suszarki, innym ciepłe (ale nie gorące!) okłady na brzuszek. Jedne uspakajają się po wypiciu herbatki koperkowej lub rumiankowej, inne reagują na nie jeszcze większym krzykiem. Wielu pomaga masaż brzuszka, wykonany całą dłonią, okrężny, zgodnie ze wskazówkami zegara. Jeśli dziecko jest karmione piersią, należy bardzo uważać na dietę mamy, jeśli butlą – czasami wystarczy zmienić mleko na inne. Warto dbać o to, aby dziecku po każdym karmieniu się odbiło, wtedy połykane powietrze nie będzie gromadziło się w jelitach i nie będzie sprawiało bólu. Niektórym dzieciom pomagają leki dostępne bez recepty w aptekach, jednak przed ich podaniem warto skonsultować się z pediatrą.
Jeśli ataki są bardzo silne, dziecko nie przybiera na wadze lub po prostu nie wiesz już, co robić, wybierz się do dobrego pediatry, który nawet jeśli nie znajdzie idealnego sposobu na walkę z kolką, to przynajmniej uspokoi cię i zapewni, że dziecku nic złego nie dolega.
Kolka to te ciemniejsze chwile macierzyństwa, ale na szczęście tylko pierwszych miesięcy. Nie dręcz się wyrzutami sumienia, że czasem masz dość. Każdy rodzic to przeżywa. Pamiętaj, że dziecko doskonale wyczuwa nastroje opiekujących się nim osób, dlatego staraj się zachować spokój. Poszukaj kogoś, kto ci pomoże, nie bądź sama w czasie ataku. Niech twój partner ponosi dziecko, spróbuje wykonać masaż, a ty w tym czasie odpręż się na spacerze, idź na solarium, czy zakupy. Pamiętaj też, że każdy miniony dzień to dzień do przodu. Każdy atak to jeden atak mniej i coraz bliżej końca uporczywej kolki. Już wkrótce twoje dziecko będzie spokojnym, cudownym maleństwem, któremu nic złego nie będzie dokuczać!